Express Piaseczno jako alternatywa dla samochodów osobowych – wywiad z prezesem firmy Mobilis, Eugeniuszem Szymonikiem

Piaseczno to miasto położone na południe od lewobrzeżnej Warszawy. Z centrum Piaseczna do Pałacu Kultury i Nauki jest około 20 km. Po ostatniej reformie administracyjnej miasto to stało się stolicą powiatu piaseczyńskiego. Zamieszkuje je około 30. Tysięcy ludzi. Nie ulega wątpliwości, że bliskość stolicy wpływa na życie wielu mieszkańców. Do Warszawy trzeba dojechać do pracy, szkoły, w interesach… Droga wiedzie ulicą Puławską, arterią, która już od lat na długim odcinku ma trzy pasy ruchu. Nic więc dziwnego, że wielu wybiera samochody osobowe. Od dawna Piaseczno ma z Warszawą także połączenia autobusowe. Niegdyś pasażerów przewoziły linie podmiejskie MZK (Miejskie Zakłady Komunikacyjne). Ważnym rozdziałem tej historii była jedyna wówczas w Warszawie linia trolejbusowa 51. Dziś komunikację do Piaseczna organizuje ZTM (Zarząd Transportu Miejskiego), a obsługują ją autobusy MZA (Miejskie Zakłady Autobusowe). Pasażerów wożą też: PPKS Piaseczno i PKS Grójec oraz przewoźnicy prywatni, między innymi Roj-Bus. Jednak przez lata wszystkie linie docierały do pętli Dworzec Południowy, a od momentu uruchomienia metra – stacji Wilanowska. Dopiero w ubiegłym miesiącu pojawiła się linia łącząca Piaseczno i ścisłe centrum stolicy. Od maja w jednym z głównych punktów Warszawy, przy Rondzie Dmowskiego (czyli skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich i ul. Marszałkowskiej), po przekątnej Rotundy, można wsiąść do bezpośredniego autobusu „Express Piaseczno” do Piaseczna. O rozmowę, poprosiliśmy pana Eugeniusza Szymonika, Prezesa firmy Mobilis, która utworzyła „Express Piaseczno”.

Panie Prezesie, dlaczego zdecydował się Pan na uruchomienie komunikacji autobusowej na trasie z Piaseczna do centrum Warszawy ?

Ponieważ ciągle poszukujemy nowych możliwości rozwoju i mamy rezerwy w zapleczu technicznym.

Zarząd Transportu Miejskiego utrzymuje, że linie podmiejskie są nierentowne. Długo toczyły się boje z podwarszawskimi gminami o wysokość dopłat do funkcjonowania „siedemsetek” i „osiemsetek”. Posunięcie Mobilisa podważa takie twierdzenia …

Nasze posunięcie niczego nie podważa. Komunikacja miejska, gdzie bilet miesięczny kosztuje 66 zł lub 90 zł musi być deficytowa i tak jest w całej Europie. ZTM Warszawa realizuje autentycznie najlepszą i najtańszą komunikację miejską i podmiejską w Polsce licząc według kosztu pasażerokilometra, ale przy obecnej cenie biletów miesięcznych miejskich i sieciowych nie ma możliwości pokrycia kosztów. Jest to świadome i bardzo słuszne działanie Władz Miasta Warszawy, ponieważ pozwala mieszkańcom Warszawy i okolic tanio migrować za pracą, do szkoły itd. My natomiast chcemy funkcjonować w swojej niszy w oparciu o bilety tylko na naszą linię, a to zmienia całą ekonomikę funkcjonowania linii.

Mobilis wykonuje jednocześnie przewozy na zlecenie ZTM. Czy linia Express Piaseczno nie jest konkurencyjna wobec komunikacji ZTM, linii 709 i 727? Jak fakt ten może wpłynąć na Państwa współpracę?

Linia Express Piaseczno w żadnej mierze nie stanowi konkurencji dla linii 709 i 727, ponieważ nasza oferta skierowana jest przede wszystkim do nowej grupy pasażerów, którzy dotychczas z „siedemsetek” nie korzystali. Wynika to z prostego rachunku, że za 90 zł ZTM oferuje jazdę przez cały miesiąc wszystkimi autobusami, tramwajami i metrem, a my za 90 zł oferujemy 15 przejazdów tam i z powrotem do Centrum Warszawy. Nie można więc konkurować z kimś, kto ma ofertę bezkonkurencyjną, a za taką należy uznać ofertę ZTM-u. Nieporównywalna jest również skala zdolności przewozowej linii 709 i 727 oraz Expressu Piaseczno. Nasza zdolność przewozowa sięga zaledwie 2% zdolności przewozowych linii 709 i 727. Wykorzystywanie niszy przewozowych spotyka się zawsze z dobrą oceną ZTM-u, ponieważ występujemy w roli małych pomocników przy wypełnianiu misji społecznej ZTM-u.

Na trasie do Piaseczna jest silna konkurencja. Jeżdżą autobusy MZA na liniach 709 i 727, autobusy PKS – ów z Piaseczna i Grójca, przewoźnik prywatny Roj-Bus i inni prywatni przewoźnicy, wreszcie PKP. Jak Pana zdaniem, pojawienie się nowego podmiotu wpłynie na rynek transportowy na tej linii ?

Pan ciągle o tej konkurencji, a ja jeszcze raz podkreślam, że my nie zamierzamy z nikim konkurować, ale chcemy przyciągnąć nową grupę podróżnych, a mianowicie:

•  osoby mieszkające w zamkniętych osiedlach w Piasecznie i osoby dojeżdżające samochodami osobowymi do Centrum Warszawy (stąd jednoczesne uruchomienie trzech linii dowozowych Małego Expressu Piaseczno do tych osiedli);

•  osoby dojeżdżające z Warszawy do Piaseczna samochodami osobowymi do pracy w dużych centrach magazynowo-biurowo-biznesowych zlokalizowanych na terenie Piaseczna (np. z Diamond Business Park już przygotowujemy umowę o dowóz pracowników w oparciu o linię Express Piaseczno).

•  osoby starsze oraz matki z małymi dziećmi, dla których dotychczas był problem dojścia do „siedemsetek” (odległości w Piasecznie do 2 km) oraz ze względu na problemy z przesiadką przy Metrze Wilanowska przez co osoby te rzadko wyjeżdżały do Warszawy.

W związku z powyższym działalność Expressu Piaseczno w niczym nie zmienia dotychczasowego rynku przewozów pasażerskich w rejonie Piaseczna.

Czym „Express Piaseczno” będzie konkurował z innymi przewoźnikami? Jakie są jego atuty?

Jeszcze raz podkreślam, że chcemy przyciągnąć zupełnie nową grupę pasażerów, a nie konkurować z dotychczasowymi przewoźnikami. Jeśli przesiądzie się do nas tylko 5% kierowców samochodów osobowych z tego kierunku to nasze autobusy będą pełne.

Ceny biletów skalkulowano bardzo nisko …

To zależy jak liczymy. Cena naszego pasażerokilometra jest skalkulowana co najmniej 2 razy drożej niż cena pasażerokilometra w komunikacji miejskiej.

Czy planuje Pan występowanie o dopłaty do prowadzonych przez firmę przewozów np. od gminy Piaseczno albo Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego?

Do gminy nie, a do Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego ewentualnie w przyszłości.

Jak firma przygotowywała się do uruchomienia komunikacji? Czy prowadzono jakieś badania rynkowe, np. zainteresowania potencjalnych pasażerów?

Staraliśmy się robić to profesjonalnie. Analizowaliśmy ilości samochodów osobowych jeżdżących codziennie do i z Piaseczna oraz liczbę mieszkańców zamkniętych osiedli mieszkaniowych. Korzystaliśmy również z doświadczeń kilku miast na zachodzie Europy, w których dowóz pracowników z centrów miast do zamkniętych osiedli mieszkaniowych jest realizowany za pomocą piętrowych klimatyzowanych autobusów turystycznych. W ten sposób pracownicy biur i urzędów w czasie dojazdów do i z pracy mają relaks i prasówkę, a nie muszą dodatkowo przez 2 godziny dziennie pracować jako taksówkarze własnych samochodów osobowych.

Czy przebieg tras, przystanki, rozkład, zwłaszcza tych przebiegających na terenie gminy, tzw. Mały Express Piaseczno, konsultowano z samorządem Piaseczna, mieszkańcami tego miasta?

Wszystko robimy w uzgodnieniu z Władzami Samorządowymi Piaseczna.

Czy znana jest opinia samorządu gminy na temat przedsięwzięcia?

Jest pozytywna.

W Warszawie autobusy zatrzymują się na przystankach ZTM – u. Jak przebiegało załatwienie tych spraw? Czy jest Pan zadowolony z efektów?

ZTM zawsze analizuje, czy jest miejsce na konkretnych przystankach, a jeśli nie ma problemów z przeciążeniem przystanku, to traktuje prywatnych przewoźników życzliwie jako swoich współpracowników i udostępnia przystanki za odpowiednią opłatą.

W rozkładzie jazdy, zwłaszcza linii do centrum, można zauważyć różnice w czasie przejazdu trasy. Domyślamy się, że uwzględniono korki na ul. Puławskiej… Jak tworzono rozkład jazdy?

Stosowaliśmy tzw. strefy czasowe aby zapewnić sobie maksymalną punktualność.

Proszę powiedzieć, w jaki sposób pozyskano tabor, jaka jest jego liczebność?

Kupiliśmy używane autobusy sprowadzone z Francji i Niemiec. Do realizacji rozkładu Express Piaseczno wystarczyłoby 5 autobusów (4 całodzienne + 1 dodatek), ale ze względu na poranny szczyt przewozowy i problemy z koordynacją rozkładu poranny dodatek podzielono na 3 „wtyczki”. Mały Express Piaseczno obsługują małe Steyr’y sprowadzone z Austrii.

Czytelnikami „Infobusa” jest wielu profesjonalistów zajmujących się przewozem pasażerów. Proszę zdradzić, jak zorganizowana jest obsługa pojazdów?

Codzienna obsługa pojazdów zorganizowana jest w Piasecznie, a okresowa w naszej zajezdni w Ursusie.

A jak zatrudniono kierowców, jak liczna jest załoga?

Prowadzimy ciągły nabór i własne doszkalanie kierowców. Do realizacji grafików potrzeba kilkunastu kierowców.

Na zakończenie proszę powiedzieć, kiedy Pan Prezes będzie zadowolony z efektów uruchomienia Expressu Piaseczno?

Jeśli 5% kierowców samochodów osobowych jadących codziennie z Piaseczna i do Piaseczna przesiądzie się do Expressu Piaseczno.

Dziękuję za rozmowę i czas poświęcony „InfoBusowi”. Szczegóły dotyczące przebiegu linii, przystanków, rozkładu jazdy oraz cen biletów, można znaleźć pod adresem : http://www.expresspiaseczno.pl/.

Wykaz autobusów Express Piaseczno