Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Elektryczny pojedynek w Bobowej: Solaris, SOR i Yutong!

infobus
05.06.2020 14:00

Ależ bój o jeden szkolny autobus elektryczny dla Bobowej! Trzy oferty, a jedna mieści się w budżecie!

Bobowa to kolejna gmina, która w ramach pilotażowej edycji programu Kangur (pisaliśmy o nim szerzej w InfoBusie TUTAJ) chce kupić jednego elektrycznego gimbusa.

Jednak w porównaniu do pozostałych trzech gmin biorących udział w tym szkolnym pilotażu (czyli Bielan, Godzianowa i Gręboszowa, gdzie składani ofert jest pod koniec czerwca), w Bobowej celowano w klasę MIDI. Dlatego w tej sytuacji bardzo dziwi brak oferty od Rafako Bus. Po kolei jednak.

Trzy oferty

5 czerwca miało miejsce otwarcie ofert na zakup jednego szkolnego autobusu z ładowarką, gdzie budżet plasował się na poziomie 2 200 000 PLN brutto / 1 788 617,8 PLN netto. Swoje propozycje złożyły trzy firmy:

  • Bus Nex, Warszawa w konsorcjum z Yutong Bus z ceną za model E8 w wysokości 1 595 959 PLN netto / 1 963 029,57 PLN netto plus 60 m-cy gwarancji;

  • Solaris Bus & Coach, Bolechowo z ceną za model Urbino 8,9 LE na poziomie 2 032 500 PLN netto / 2 499 975 PLN netto, gdzie cena ładowarki wyniosła 87 945 PLN brutto plus 48 m-cy gwarancji;

  • SOR, Libchavy z ceną za model ECN8,5 na poziomie 2 190 000 PLN netto / 2 693 700 PLN brutto, gdzie cena ładowarki wyniosła 110 700 PLN brutto plus 61 m-cy gwarancji.

W tej sytuacji oferta dilera chińskiej marki Yutong wydaje się być najbliżej zwycięstwa. Jako jedyna mieści się w gminnym budżecie, a także zawiera 5-letnią gwarancję, co oznacza m.in. przeglądy oraz test zużycia baterii po 2 latach eksploatacji. Przypomnijmy, że to już drugie zamówienie (po Polkowicach), gdzie firma Bus Nex jest bliska elektrycznej wygranej, aczkolwiek jako nowemu graczowi na autobusowym rynku w Polsce nie jest tutaj łatwo. Na Dolnym Śląsku sprawa trafiło do KIO, które w tym miesiącu ma rozstrzygnąć tę sprawę – pisaliśmy o tym w InfoBusie TUTAJ

W Bobowej może być podobnie. Poczekajmy na werdykt komisji przetargowej. Przypomnijmy, że w Bobowej mamy dwa kryteria oceny: cena to 60%, a wydłużenie gwarancji całopojazdowej do pięciu lat jest za 40%.

Co chciała Bobowa?

Zamawiany przez Bobową elektrobus ma być konstrukcją przynajmniej częściowo niskopodłogową z nadwoziem o długości 8,3 – 9,5 m, szerokości 2,35 – 2,55 m i wysokości do 3,4 m. Ma umożliwiać podróż przynajmniej 35 pasażerom, w tym nie mniej niż 25 na miejscach siedzących. Dostęp na pokład będzie zapewniony przez dwa wejścia w układzie 2-2-0 lub 1-2-0.

„Elektryk” ma posiadać sterowanie impulsowe. Jeden lub dwa silniki trakcyjne muszą być o mocy znamionowej min. 120 kW. Elektrobusy mają posiadać baterie trakcyjne lub inny typ zasobników energii, które będą miały pojemność min. 140 kWh. Zużycie energii w warunkach testu SORT3 nie może przekroczyć 1,4 kWh/km.

W trakcie gwarancji pojemność baterii nie może spać poniżej 80% wartości początkowej. W przeciwnym wypadku dostawca pojazdu będzie musiał na własny koszt dokonać ich wymiany. Pojazd musi być przystosowany do ładowania przez złącze plug-in o mocy min. 40 kW.

Z ogłoszenia o zamówieniu wynika, że „e-gimbus” ma zostać przekazany dla Bobowej do 4 grudnia. To trochę mało, ale przy sprzyjających okolicznościach może się udać wytargować taki termin. Elektrobus ma być objęty przynajmniej trzyletnią gwarancją całopojazdową.