Elektryczne starcie w Warszawie: MZA wybiera ofertę Solarisa

infobus
22.09.2014 19:43

17 września br. MZA Warszawa opublikowały na swojej stronie informację o wyborze najkorzystniejszej oferty w przetargu na zakup 10 elektrobusów o długości 12 m. Po wyroku Sądu Okręgowego w grze została tylko propozycja Solarisa i to ona została uznana za najlepszą. Ta decyzja wydaje się definitywnie kończyć długą historię warszawskiego zamówienia na zakup pojazdów elektrycznych. Jej początki sięgają 5 lutego br., kiedy przewoźnik poinformował o ogłoszeniu przetargu. Następnie 25 kwietnia br. nastąpiło otwarcie ofert w Warszawie. Swoje propozycje złożyły dwie firmy: BYD Europe z ceną 15 576 346,94 PLN brutto (spółka otrzymała za to 90 pkt) oraz Solaris z ceną 21 894 000,00 PLN brutto, co dało jej 64,03 pkt. w przetargu. Parę dni później komisja przetargowa MZA jako najkorzystniejszą ofertę uznała propozycję chińskiej firmy. Polski producent napisał wówczas ostry list do stołecznego przewoźnika, w który m.in. mogliśmy przeczytać, że wybór ofert konkurencyjnej to 'działanie na niekorzyść polskich podatników i polskiej gospodarki, a w szczególności na niekorzyść mieszkańców Warszawy’, bo 'jak wygląda budowa tanich chińskich autostrad, już się przekonaliśmy tuż przed Euro 2012′. Swoje kontr-oświadczenia wydały zarówno MZA, jak i BYD. Stołeczny przewoźnik uznał reakcję firmy Solaris „za zbyt emocjonalną, a próbę wpływania na opinię publiczną za pomocą argumentów pozbawionych merytoryki za głębokonieetyczną i niezgodną z zasadami uczciwej konkurencji.”W tej sytuacji Solaris odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej argumentując, że chińska firma zaproponowała rażąco niską cenę. KIO uznała protest i nakazała odrzucić ofertę BYD. Z kolej od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Warszawie odwołała się spółka BYD Europe i co ciekawe –także MZA Warszawa. 30 lipca br. są oddalił obie skargi i przyznał rację KIO podtrzymując werdykt, że cena zaoferowana za chiński produkt jest rażąco niska. Tym samym jedyną i do tego ważną ofertą w przetargu została propozycja producenta z Bolechowa.–„Potwierdzamy naszą gotowość do podpisania umowy z MZA co mamy nadzieję nastąpi w najbliższych dniach. Potwierdzamy także gotowość do wyprodukowania autobusów elektrycznych dla mieszkańców Warszawy”- mówił Mateusz Figaszewski z Solaris Bus &Coach SA w dniu opublikowania decyzji przez warszawski sąd. W tej sytuacji przewoźnik nie miał wyjścia i musiał wybrać ofertę Solarisa jako najkorzystniejszą w przetarg. Zabrało mu to prawie półtora miesiąca. Przedstawiciele MZA nie chcą komentować tej decyzji, nie wiadomo również kiedy ma zostać podpisana umowa oraz kiedy pierwsze elektrobusy dotrą do Warszawy. Czyżby miał nastąpić jeszcze jeden zwrot akcji w „elektrycznym serialu”?

1_i_front_640x427_760

To nie koniec dobrych, „elektrycznych”wiadomości dla firmy z Bolechowa. We wrześniu br. dwa elektryczne autobusy Urbino 8,9 LE electric zamówiła Ostrołęka. W tym zamówieniu Solaris pokonał AMZ-Kutno i do kwietnia przyszłego roku ma czas, żeby je wyprodukować i dostarczyć. Tym samym Ostrołęka jest pierwszym polskim miastem, które już podpisało kontrakt na dostawę całkowicie elektrycznych autobusów. Jednak najprawdopodobniej pierwszy fabrycznie nowy elektrobus w Polsce trafi do PKM Jaworzno, które w zeszłym tygodniu poinformowało o wyborze oferty Solarisa w przetargu na zakup jednego autobusu elektrycznego o długości 12 m. Tutaj konkurencyjną ofertę złożyło konsorcjum Lbus, AMZ-Kutno i Cegelec, która została jednak z przyczyn formalnych odrzucona i tym samym producent z Bolechowa ma już wolną drogę do podpisania umowy. Podobnie jak w Warszawie, Solaris zaproponował śląskiemu przewoźnikowi model Urbino 12 electric.