Elektryczna gama Karsana: e-Jest, e-Atak i e-ATA [FILM]
24 września turecki producent zaprezentował nowe modele, które tworzą najszerszą, elektryczną gamę na europejskim rynku autobusowym.
To obok znanych nam modeli Karsan e-Jest i e-Atak, trzy pojazdy z nowej serii e-ATA o długości 10, 12 i 18 metrów.
Od 6 do 18 metrów
W elektryzującej premierze wzięli udział dyrektor zarządzający Okan Baş i dyrektor handlowy Denis Cetin, którzy podkreślili elektryczną ewolucję, a raczej elektryczną rewolucję, jaka dzieje się na naszych oczach.
Najnowsza oferta od tureckiego producenta w tym zakresie to flota autobusów elektrycznych obejmująca pojazdy od 6 do 18 metrów.
-„Dzisiejszy dzień jest dla nas dniem historycznym, który niewątpliwie zostanie zapamiętany na wiele lat. Staliśmy się pierwszym producentem w Europie, który oferuje tak zróżnicowaną, w 100% elektryczną gamę autobusów ” – powiedział Okana Başa, który podkreślił również, że seria e-ATA będzie rozwijana w nadchodzących latach w kierunku autonomicznej jazdy.
Zobaczcie dzisiejszą konferencję na filmie
Następnie Deniz Cetina opisał nowości w zakresie niskopodłogowej serii e-ATA, która obejmuje:
- siedem wariantów baterii - od 150 kWh do 600 kWh,
- akumulatory z ustawionym cyklem życia od ośmiu do dziesięciu lat,
- zasiąg do 450 kilometrów w rzeczywistych warunkach,
- dwa tryby ładowania akumulatorów „do pełna” – standardowy w ciągu 4 godzin oraz ultraszybki - wciągu 1 godziny.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
I czas na pierwszy film o Karsan e-ATA:
Pierwsze zamówienia
Po premierze przyszedł czas na pierwsze rynkowe informacje. Pierwsze autobusy Karsan e-ATA w wersji 10-metrowej pojadą do Rumunii. I to już w grudniu. Jednak największe zamówienie – także z Rumunii – dotyczy aż 56 szt. 18-metrowych jednostek, które mają dotrzeć do klienta do 2022 r. Niezły start...
Do tego już w październiku rozpocznie się europejski roadshow, który zatrzyma się we Włoszech, Francji, Niemczech, Rumunii, Hiszpanii i Portugalii, aby klienci mogli przetestować nowe autobusy elektryczne marki Karsan. Brakuje nam tu Polski…