Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Elektromobilna analiza dla Polski: Ebusy mają szanse

infobus
05.07.2019 10:00

Zdaniem ekspertów, produkcyjny potencjał na pewno mająkrajowe spółki, które dostarczają autobusy elektryczne. Natomiast szanse naopracowanie elektrycznego pojazdu osobowego są niewielkie.

W Polsce w 2025 r. ma być 300 tys. samochodów elektrycznych- wynika z najbardziej prawdopodobnego scenariusza zawartego w analizie stanurozwoju elektromobilności w naszym kraju. Raport przedstawiono 27 czerwca wresorcie przedsiębiorczości i technologii.

Cztery scenariusze

W „Analizie stanu rozwoju oraz aktualnych trendówrozwojowych w obszarze elektromobilności w Polsce” przedstawiono czteryscenariusze prognozowanego stanu floty pojazdów elektrycznych w Polsce w latach2020-2050. Według najbardziej prawdopodobnego np. w 2030 r. ma być dostępnych420 tys. w punktów ładowania, a w 2025 r. liczba samochodów elektrycznychosiągnie w Polsce 300 tys. W wersji pesymistycznej byłoby to 63 tys., anajbardziej optymistycznej – 1 milion takich aut.

Raport przedstawia również analizy dotyczące potencjałuinnowacyjnego i produkcyjnego pod względem rozwiązań innowacyjnych orazpożądanych kierunków rozwoju polskiej branży motoryzacyjnej, w kontekścierozwoju elektromobilności w Polsce i na świecie; możliwej dynamikielektryfikacji sektora transportu w odniesieniu do stanu przygotowania systemuelektroenergetycznego w Polsce; możliwości opracowania krajowej technologii recyklingu(utylizacji) baterii litowo-jonowych (i innych) wykorzystywanych w pojazdachelektrycznych oraz potencjału jednostek samorządu terytorialnego (JST) wzakresie rozwoju elektromobilności.

Autobusowy potencjał

Jak mówiła jedna z autorek raportu Iwona Rackiewicz, analizyte pokazują, że udział krajowych podmiotów w pracach projektowych ibadawczo-rozwojowych w zakresie elektromobilności nie jest istotny.

-„Potencjał na pewno mają krajowe spółki, któredostarczają autobusy elektryczne. Z kolei szanse na opracowanie elektrycznegopojazdu osobowego są niewielkie, co wynika w pewnym stopniu z małegozainteresowania społeczeństwa zakupem takiego pojazdu” – oceniła.

Jej zdaniem, duży potencjał i rosnącą dynamikę ma budowainfrastruktury ładowania i produkcja magazynów energii. Jeśli chodzi oewentualne zagrożenia dla sieci elektroenergetycznej związane z rozwojemelektromobilności, to – referowała – do roku 2025 nie powinny one wystąpić, bezwzględu na to, który ze scenariuszy będzie zrealizowany.

„Wraz zezwiększaniem się liczby i mocy stacji ładowania, może to jednak wpłynąć najakość energii elektrycznej w sieci” – oceniła.

Według niej polskie uczelnie oraz instytuty naukowo-badawczemają wystarczający potencjał do opracowania innowacyjnych technologiiprzetwarzania zużytych ogniw litowo-jonowych.

-„Tak naprawdę drugie życieakumulatorów zdemontowanych z pojazdów jest uzależnione też w Polsce od rozwojuenergetyki prosumenckiej” – mówiła. Jak dodała, analizy pokazują, żewładze samorządowe wykazują duże zainteresowanie wprowadzeniemelektromobilności i udział administracji jest bardzo istotny w tym procesie.”Ona powinna pełnić tę rolę wzorcową w tym procesie” – wskazała.

E-rekomendacje

Autorzy wydali szereg rekomendacji dotyczących rozwojuelektromobilności. Jak mówiła Rackiewicz, jest pilna potrzeba uzupełnieniaistniejących aktów prawnych o rozporządzenia wykonawcze, dotyczące m.in.Funduszu Niskoemisyjnego Transportu. Jej zdaniem, warte rozważenia jest takżeprzyjęcie specustawy dotyczącej realizacji strategicznych inwestycji w zakresiesieci dystrybucyjnych.

„Potrzebne są również zmiany w prawie, które byprzyspieszały możliwość budowy infrastruktury ładowania, ponieważniejednokrotnie czas potrzebny do uzyskania zgód i pozwoleń jest bardzodługi” – wskazała.

Według autorów raportu, konkursy organizowane przezNarodowe Centrum Badań I Rozwoju, Centrum Unijnych Projektów Transportowych czyNarodowy Fundusz Ochrony Środowiska powinny być kontynuowane ze szczególnymuwzględnieniem wsparcia start-upów. Istnieje też potrzeba opracowania przewodnika,który wspierałby sprawną realizację inwestycji w infrastrukturęelektromobilności.

„Konieczna jest też zmiana łańcucha dostaw w sektorzeprodukcji podzespołów i części zamiennych, co wynika chociażby z faktu, żepojazd elektryczny zawiera ok. 20 części ruchomych, a konwencjonalny ok.100” – mówiła.

Podkreśliła konieczność inwestycji w rozwój branżyautobusowej i popularyzacji car-sharingu, a także inwestycje w opracowanie iweryfikację technologii recyklingu ogniw litowo-jonowych w skali półtechnicznejalbo w formie instalacji pilotażowej i wprowadzenie szeroko dostępnych źródełwsparcia finansowania. „Potrzebna jest także edukacja społeczeństwa, którabędzie promowała niskoemisyjny transport” – zaznaczyła ekspertka.

Autorzy analizy

Raport opracowało konsorcjum Atmoterm i ForumElektromobilności na zlecenie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii.Zawarte w nim wnioski i rekomendacje dotyczą czterech głównych obszarów:potencjału innowacyjnego i produkcyjnego, możliwej dynamiki elektryfikacjisektora transportu, możliwości opracowania krajowej technologii recyklingubaterii wykorzystywanych w pojazdach elektrycznych, potencjału jednosteksamorządu terytorialnego w zakresie rozwoju elektromobilności. (PAP)

Cały raport znajduje się TUTAJ