Elektro-zagadka w Krakowie
W marcu br. wiceprezydent Krakowa, Tadeusz Trzmiel w wywiadzie dla lokalnych mediów zapowiedział rychłe uruchomienie pierwszej w Polsce miejskiej linii autobusowej obsługiwanej wyłącznie przez autobusy o napędzie elektrycznym. Będzie ich maksymalnie pięć, zostaną wydzierżawione w celu przeprowadzenia długotrwałych testów. Po tej wypowiedzi nie pojawiły się żadne oficjalne komunikaty ani komentarze. Rzecznik prasowy krakowskiego MPK, Marek Gancarczyk potwierdza jedynie, że prowadzą rozmowy z kilkoma producentami. W tej sytuacji można przypuszczać, że władzom miasta zależy na tym, żeby to właśnie Kraków pierwszy wprowadził do eksploatacji elektrobusy i tym samym wyprzedził Warszawę w ogólnopolskim wyścigu o prymat lidera elektromobilności w kraju. A tutaj trzeba się śpieszyć, bo za moment stołeczne MZA rozstrzygnie przetarg na tego typu pojazdy. To nie jedyny powód szybkich decyzji w Krakowie. MPK chce także ubiec konkurencję. Za kilka miesięcy na ulice Krakowa wyjadą autobusy firmy Mobilis i nie jest wykluczone, że będą wśród nich także pojazdy z napędem elektrycznym. Dodając do tego zbliżające się wybory samorządowe, gdzie właśnie elektrobusy mogę być świeżym i nośnym tematem, otrzymujemy razem silne lobby na rzecz krakowskich elektrycznych autobusów. Główną przeszkodą w realizacji tych ambitnych planów jest brak czasu. Ogłoszenie przetargu, rozpatrzenie ewentualnych protestów i wyłonienie zwycięzcy trwało by zbyt długo. Wybrano więc rozwiązanie pośrednie: trwające wiele miesięcy (może lat?) testy pojazdów różnych producentów. To sposób najszybszy, ale niepozbawiony wad: trzeba zorganizować zaplecze obsługowe i stacje ładowania dla pojazdów o różnej konstrukcji i odmiennych wymaganiach technicznych. W prosty sposób przekłada się to na większe koszty inwestycji. Osobna sprawa, to kwestia uzyskania zgody producentów na bezpośrednią rywalizację z konkurentami. To oraz przedłużające się negocjacje warunków leasingu mogło być przyczyną przełożenia otwarcia elektro-linii, które było już zapowiadane na koniec marca br.
O komentarz do tej sytuacji poprosiliśmy Prezesa Zarządu Mobilis, Eugeniusza Szymonika, który już w listopadzie 2013 r. mówił o wprowadzeniu do eksploatacji autobusów elektrycznych. Oto co nam powiedział: –„Jesteśmy szczęśliwi, że nasze deklaracje na temat autobusów elektrycznych doprowadziły do pewnego rodzaju rywalizacji, kto będzie pierwszy w Krakowie: Mobilis czy MPK Kraków. Jak widać, MPK nas uprzedziło i dlatego gratulujemy Zarządowi MPK Kraków szybkości działania i szczerze życzymy ambitnej załodze komunalnej Spółki pełnego sukcesu. W dalszym ciągu będziemy szukać możliwości wprowadzenia do Krakowa autobusów elektrycznych, ale nasza koncepcja polega na dodatkowym doładowywaniu autobusów przynajmniej na jednej pętli danej linii (autobus lżejszy, o mniejszym zasięgu, ale o większej pojemności pasażerskiej). Koncepcja MPK polega na ładowaniu autobusów tylko na zajezdni (autobus cięższy o większym zasięgu, ale mniejszej pojemności pasażerskiej) Jak widać my potrzebujemy na pętli dostępu do energii elektrycznej o mocy ok. 200 kW ( co nie jest takie proste), a MPK Kraków tego nie potrzebuje. Również z tego powodu MPK Kraków mogło nas wyprzedzić, czego jeszcze raz serdecznie im gratulujemy.”
Jakie autobusy?
Na podstawie mniej lub bardziej oficjalnych informacji można spróbować stworzyć listę producentów, których elektryczne autobusy wyjadą na ulice Krakowa. To:
– AMZ Kutno: Ryszard Hanus, dyrektor ds. sprzedaży autobusów potwierdza, że autobus, który był wcześniej testowany przez MPK wrócił do Krakowa.
– BYD: Grzegorz Bałysz z działu PR potwierdził że prowadzą z MPK rozmowy w sprawie długoterminowych testów autobusów BYD eBus.
– Solaris: Mateusz Figaszewski, zastępca dyrektora do spraw PR nie odpowiedział wprost na pytanie o testy, ale biorąc pod uwagę wieloletnią współpracę MPK Kraków z Solarisem brak ich autobusu byłby zaskakujący.
Pozostają jeszcze dwa miejsca, które mogliby zająć inni producenci autobusów, do tej pory nieobecni na krakowskich ulicach. Na przykład Skoda (z modelem Perun opracowanym na bazie Urbino 12) czy Siemens, który wspólnie z włoską firmą Rampinii udanie wprowadzili elektryczne midibusy do eksploatacji we Wiedniu. Taki zestaw elektrobusów gwarantowałby możliwość pozyskania ogromnego doświadczenia w zakresie eksploatacji elektrobusów, co dla swoich celów mogliby wykorzystać wszyscy przewoźnicy w Polsce.