Eksperci o katastrofie pod Grenoble: źle działały hamulce
Dodatkowa ekspertyza w sprawie okoliczności wypadku polskiego autokaru pod Grenoble potwierdziła, że przyczyną tragedii w lipcu 2007 roku, gdy zginęło 26 polskich pielgrzymów, było nieprawidłowe działanie hamulców. Są to wnioski z raportu przedstawionego w czwartek (16 lipca) przez prokuratora z Grenoble, Jeana Philippe’a. Z powodu znacznego zniszczenia pojazdu przeprowadzone na nowo analizy nie pozwalają jednak niezbicie ustalić, co spowodowało złe działanie hamulców. Eksperci stawiają dwie hipotezy: albo zły stan techniczny pojazdu – w szczególności niesprawność płytek hamulcowych lub hamulców hydraulicznych – lub też błąd kierowcy, jednej z ofiar wypadku, polegający na niewłaściwym użyciu systemu hamulcowego.
Nowa ekspertyza, której zażądał sąd, wspiera wcześniejsze ustalenia, według których wadliwe funkcjonowanie hamulców przyczyniło się do tragicznego wypadku na stromym górskim zjeździe w okolicach miejscowości Vizille. Niejednoznaczność nowej ekspertyzy, jeśli chodzi o przyczynę niewłaściwego działania hamulców, oznacza prawdopodobnie umorzenie rozpoczętego zaraz po katastrofie śledztwa w sprawie ewentualnej odpowiedzialności karnej właściciela pojazdu – firmy przewozowej Caban, do której należał rozbity autokar pod Grenoble. Prokurator Jolanta Śliwińska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie powiedziała PAP, że strona francuska nie poinformowała prokuratury o ekspertyzie ani tym bardziej dokument ten nie dotarł jeszcze do Szczecina. Jak dodała prokurator, nie będzie komentować dokumentu, którego treści nie zna. 'Jeżeli tylko ekspertyza dotrze do szczecińskiej prokuratury i prokuratorzy prowadzący śledztwo zapoznają się z nią, wtedy będzie ewentualna opinia’ – powiedziała Śliwińska. W katastrofie, do której doszło 22 lipca 2007 roku, zginęło 26 pielgrzymów, a 24 zostało rannych. Autokar z polskimi turystami wjechał, mimo braku odpowiedniego zezwolenia, na niebezpieczną górską drogę w rejonie Laffrey.