Egipt: Wypadek autokaru z polskimi turystami

Jedna osoba zginęła, trzy odniosły ciężkie obrażenia, a sześć lżejsze w wypadku autokaru z 20 polskimi turystami, do którego doszło wczoraj rano w Egipcie. Dramatyczny wypadek nastąpił około godziny 6 rano. Jadący z kurortu Szarm-El- Szejk autobus zderzył się z ciężarówką około 30 kilometrów na południe od Suezu, po synajskiej stronie Kanału Sueskiego. Ofiarą śmiertelną jest 57-letnia Danuta B. z Bydgoszczy.

–Wśród rannych nie ma mieszkańców Pomorza –poinformował nas wczoraj Piotr Henicz, dyrektor sprzedaży i marketingu biura podróży „Itaka”, które organizowało wyjazd. –Na naszej liście znajdują się osoby mieszkające w Sulejówku, Niemcach, Warszawie, Ząbkowicach Śląskich, Głogowie i Bydgoszczy. Ranni pasażerowie trafili do szpitala.

Turyści wyjechali z kraju we wtorek, 11 kwietnia i mieli spędzić święta w kurorcie Szarm-El-Szejk. Wczoraj 20-osobowa grupa wybrała się na wycieczkę do Kairu.

O wypadku została natychmiast powiadomiona polska ambasada w Kairze. –Akcja ratownicza przebiegała bardzo sprawnie –powiedział ambasador RP w Kairze Jan Natkański. –Cała grupa jest pod opieką szpitala publicznego w Suezie. Osoby najciężej poszkodowane zostaną przewiezione do renomowanego szpitala Dar Al Fouad w podkairskiej miejscowości 6th October City.

W porozumieniu z ambasadą egipskie ministerstwo zdrowia powołało zespół ekspertów medycznych, którzy natychmiast mieli udać się do Suezu, by nadzorować opiekę lekarską nad poszkodowanymi.

Do Suezu udał się też polski konsul, aby –jak informuje ambasada –czuwać nad procedurami podjętymi przez powołaną już egipską ekipę dochodzeniowo-śledczą oraz mieć bezpośredni kontakt z rannymi.

Według komunikatu polskiej ambasady w Kairze, egipskie biuro podróży Samtours wysłało już do Suezu swoich pilotów, którzy służyć będą jako tłumacze polskim pacjentom. Pomoc zadeklarowało też ministerstwo turystyki, które jest w stałym kontakcie z Wydziałem Konsularnym ambasady.

Nie wiadomo jeszcze, czy osoby mniej poszkodowane i turyści, którzy cało wyszli z wypadku, zechcą wrócić do kraju wcześniej, przed planowanym na 18 kwietnia zakończeniem wycieczki.

–Jeśli będzie trzeba, zorganizujemy repatriację –mówi Beata Kalitowska, dyrektor oddziału „Europejskie“(Europäische Reiseversicherung AG), ubezpieczyciela wycieczki. –Zapewnimy też rannym wygodny powrót do domu.