Dworzec MPK w Poznaniu czeka

Ciągle nie wiadomo, kiedy rozpocznie się budowa dworca autobusowego na os. Jana III Sobieskiego. Prawie gotowa jest już za to droga dla pieszych i rowerzystów od pętli PST na kampus UAM –informuje Gazeta Wyborcza. Plac budowy dworca jest ogrodzony od miesięcy, ale nic tam się nie dzieje. Jaki jest powód opóźnienia w budowie? – Zmiany przepisów i konieczność wykonania nowego raportu oddziaływania na środowisko – mówi Romuald Zątek, dyrektor do spraw technicznych w MPK. – Sądzę, że mniej więcej za miesiąc wykonawca dostanie pozwolenie na budowę – dodaje i uspokaja, że termin oddania obiektu do użytku – 25 września 2007 r. jest niezagrożony. – To przecież nie jest duża inwestycja: 3 tys. m kw. jezdni, 2,5 tys., m kw. chodników i budynek o powierzchni użytkowej 250 m kw. Na to wszystko nie potrzeba dużo czasu – uważa Zątek. Koszt inwestycji to 10,6 mln zł, przy czym połowę tej kwoty wyłoży Unia Europejska. Dworzec będzie miał dziesięć stanowisk postojowych dla autobusów miejskich i pięć dla autobusów podmiejskich. Po zlikwidowaniu pętli autobusowej na os. Stefana Batorego z nowego dworca swoje trasy będą rozpoczynały autobusy linii: 51, 74, 85, 88, 90, 91, 93, 98, nocne: 234, 235 i 248, oraz podmiejskie do Suchego Lasu, Rokietnicy, Swadzimia i Murowanej Gośliny. To jednak przyszłość, a tymczasem tuż obok placu budowy dworca powstaje ścieżka pieszo-rowerowa prowadząca od pętli PST do kampusu Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza na Morasku. Przez lata studenci chodzili takim skrótem 'na dziko’ przez tory kolejowe. Po tym, jak 'Gazeta’ rozpoczęła dyskusję o poprawie komunikacji do kampusu, miasto zdecydowało się wespół z uczelnią wybudować w tym miejscu ścieżkę dla pieszych i rowerzystów. Odcinek do torów kolejowych buduje już Zarząd Dróg Miejskich, zaś po drugiej stronie torów uczelnia. Praktycznie gotowe jest też przejście przez tory.