Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Duet Škoda-Solaris wygrywa z SOR-em w Bratysławie

infobus
26.09.2021 08:40
24 września spółka Dopravný podnik Bratislava dokonała wyboru najkorzystniejszej oferty w przetargu na zakup 23 szt. bateryjnych trolejbusów o długości 18 metrów.

W tym postępowaniu swoje oferty złożyły dwie firmy: Škoda Electric (z modelem Škoda-Solaris 27Tr) i SOR Libchavy z modelem TNC18. Dodajmy, że wcześniej stolica Słowacji stawiała w swoich zakupach na duet Skoda-SOR i takich pojazdów z rocznika 2014 ma w swoim taborze aż 120 egzemplarzy (50 w wersji solo - 30Tr i 70 przegubowych - 31Tr).

Czesko-czeski pojedynek  

Wszystkie zamawiane przez Bratysławę trolejbusy będą niskopodłogowe, klimatyzowane, przegubowe i - jak to mówią Słowacy - z napędem kombinowanym, hybrydowym, czyli pojazd może być zasilany albo z sieci trakcyjnej, albo z pokładowej baterii.

W kwietniu ogłoszono przetarg na zakup tych pojazdów. Dwóch oferentów wyraziło zainteresowanie. To:

  • Škoda Electric z ceną 12.395.850 EUR netto;
  • SOR Libchavy z ceną 13 340 000 EUR netto.

Z kolei budżet na to zamówienie wynosił 18.783.000 EUR netto, czyli już DPB może mówić o sporych oszczędnościach 6.387.150 EUR netto).

Z unijnym wsparciem

Tym samym przewoźnik wybrał ofertę na trzyosiowy, czterodrzwiowy trolejbus Škoda-Solaris 27Tr. Dodajmy, że ten zakup był współfinansowany ze środków Europejskich Funduszy Inwestycji Strukturalnych w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Infrastruktura.

Jak informuje DPB – firma planuje jak najszybsze podpisanie umowy ze zwycięskim konsorcjum, oczywiście po ewentualnych protestach i kontroli uprzedniej przez Urząd Zamówień Publicznych.

-„W Bratysławie przygotowujemy się do trolejbusowej rewolucji. Planujemy zmodernizować, rozbudować i przyspieszyć sieć trolejbusów. Wiąże się to również z zakupem nowych pojazdów. Przegubowe trolejbusy zwiększą możliwości przewozowe i zastąpią pojazdy z silnikami diesla na wybranych liniach. Wszystkie nowo zakupione modele będą komfortowo wyposażone” – powiedział Martin Rybanský, prezes zarządu DPB.