Double Decker przechodzi do historii

 

Czerwony, piętrowy autobus, który przez dziesiątki lat był symbolem Londynu i przy którym robiły sobie zdjęcia miliony turystów odwiedzających stolicę Anglii, przeszedł do historii. Zastąpiły go nowocześniejsze i bardziej bezpieczne wersje czerwonych piętrusów. Londyńczycy nazywali je Double Decker (dwupokładowiec) lub Routemaster (mistrz drogi). Stare, czerwone pojazdy bez tylnych drzwi, ale za to z nieodłącznym konduktorem, który sprzedawał bilety przy wejściu, były symbolem miasta. Niemal tak znanym, jak słynny wieża zegarowa z dzwonem Big Ben.

Historia piętrusów sięga 1950 roku, kiedy zaprojektowano i wykonano pierwszy prototyp routemastera. Od tego czasu, do 1968 roku, w sumie, wyprodukowano ich 2867. Zdecydowana większość z nich służyła pasażerom w stołecznym Londynie, ale routemastery można było też spotkać w innych angielskich miastach (m.in. w Menczesterze), a nawet w… indyjskim Bombaju.

W ubiegłym roku zapadła decyzja mera Londynu, Kena Livingstona, o likwidacji wysłużonego taboru i wycofaniu z użytku legendarnych routemasterów. Głównym argumentem był wiek autobusów, oraz to, że nie przystawały do współczesnych norm bezpieczeństwa (brak drzwi –można było wsiadać i wysiadać „w biegu”). Mimo wielu protestów (m. in. związków zawodowych, które zwracały uwagę, że likwidacja routemasterów przyczyni się do masowych zwolnień wśród konduktorów) nie zmieniono stanowiska. Anglicy znani są ze swego chłodnego podejścia do życia i mało jest rzeczy, które potrafią w nich wzbudzić emocje, ale ta sprawa poruszyła wszystkich. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, rozgorzały gorące dyskusje wokół tego tematu, a liczba zwolennicy i przeciwnicy tej kontrowersyjnej decyzji zakrzykiwali się nawzajem setkami argumentów.

–Stare, hałaśliwe, a na dodatek niebezpieczne rupiecie –mówili jedni i dodawali, że routemastery wyparły z Londynu ekologiczne trolejbusy. –Kochaliśmy te autobusy. Były symbolem, ikoną Londynu –ripostowali zwolennicy starych, czerwonych piętrusów. I chyba mieli racę –bez nich to już nie to samo miasto… ()

Więcej na temat historii routemasterów na stronie www.routemaster.org.uk