Dolny Śląsk: ITD złapała autobusowego recydywistę
Ten dolnośląski przewoźnik jest niereformowalny – stwierdzili inspektorzy ITD, którzy po dwóch tygodniach od pierwszego zatrzymania, sprawdzili ponownie ten sam autobus.
Pojazd cały czas jeździł na regularnej linii z wykrytymi wcześniej usterkami.
Dobra pamięć
Inspektorzy z kłodzkiego oddziału terenowego WITD we Wrocławiu jeszcze nie zapomnieli kontroli sprzed dwóch tygodni, kiedy kontrolowali autobus przewożący osoby na linii z Jastrzębia-Zdroju do Kudowy-Zdroju pomimo braku aktualnego badania technicznego oraz licznych usterek, w tym jednej, najbardziej spektakularnej tj. uszkodzonych i przywiązanych gumową taśmą tylnych drzwi. Przypomnijmy, że tylne drzwi autobusu były niedomknięte i uchylały się podczas jazdy.
W piątek, 25.06., zauważywszy tenże sam autobus wykonujący przewóz, zdecydowali o zatrzymaniu i ponownej kontroli. Decyzja ta okazała się brzemienna w skutkach dla przewoźnika, który jak gdyby nigdy nic używał autobusu do regularnych przewozów nie wykonawszy przy nim żadnych prac naprawczych i nie poddając go obowiązkowemu badaniu technicznemu.
W pojeździe ujawniono wszystkie usterki stwierdzone podczas poprzedniej kontroli a także kilka kolejnych. Faktem również pozostał brak ważnego badania technicznego.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
W tej sytuacji kontrolujący podjęli jedyną właściwą decyzję tj. usunęli autobus na parking strzeżony, aby uniemożliwić używanie pojazdu stwarzającego zagrożenie w ruchu drogowym. Kierujący otrzymał ponadto mandat karny za niestosowanie się do poleceń kontrolującego zaś wobec przewoźnika zostało wszczęte kolejne już postępowanie w sprawie nałożenia kary administracyjnej.