Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Czy nastrój Walentynek załagodzi spór MZA i pracowników?

infobus
13.02.2018 14:04

Jutro, 14 lutego władze warszawskiego MZA chcą odbyćkolejne spotkanie z pracownikami i związkami działającymi w spółce. Cały czas otwartapozostaje kwestia podwyżek dla kierowców. Czy Walentynowy nastrój udzieli się stroną tego sporu?

Obecny konflikt w spółce wynika z faktu, iż na początkuroku związku zawodowe zwróciły się do zarządu MZA o podwyższenie wynagrodzeńpracowników na kwoty od 500 złotych do nawet 700 złotych. Zarząd uznał, żeżądania związków są zbyt wygórowane i zaproponował podwyżki o 100 złotych.Ponadto, najniższa pensja kierowcy miałaby wynosić 4500 złotych brutto wporównaniu z obecnym 3700 złotych brutto.

Zdaniem związków zawodowych podwyżki są konieczne, zuwagi na brak kierowców chętnych do wykonywania takiej pracy. W perspektywieczasu, w przypadku braku podwyżek, chętnych do pracy może być jeszcze mniej. Toz kolei oznaczałoby, że wystąpiłyby braki kadrowe i nie wszystkie kursy mogłybyzostać wykonane. W rezultacie autobus, który według rozkładu miał pojawić sięnp. o 7:35 na danym przystanku może nie przyjechać, bo nie będzie miał kto nimkierować. Wielu warszawiaków może więc nie dotrzeć na czas do pracy, szkół, czyna uczelnie. Niska pensja oznacza także dużą rotację pracowników przedewszystkim młodych. Według związkowców ci, którzy zdecydują się pracować jakokierowcy autobusu, już po pierwszych ciężkich doświadczeniach w pracy,stwierdzają, że nie jest to praca warta wynagrodzenia nie przekraczającego 3000tysięcy złotych na rękę. W rezultacie są częste sytuacje kiedy nowi pracownicyodchodzą i zmieniają zawód. Nastroje wśród załogi są nienajlepsze, jednakże pókico widmo strajku wydaje się być ostatecznością.

Zarząd MZA jest cały czas gotowy do rozmów. Deklaruje, żepodwyżki będą, ale mają uwzględniać możliwości finansowe spółki. Zdaniemprzedstawicieli MZA, żądania związkowców są wygórowane i przewoźnik nie jest wstanie ich spełnić. Niemniej jednak zarządowi zależy na rozmowach i dojściu dokonsensusu. Władze spółki przypominają, że podwyżki przeprowadzane są co roku,a średnia płaca od 2015 roku wzrosła o 500 złotych brutto.

Do tej pory odbyło się już kilka spotkań zarządu MZA zezwiązkowcami i przedstawicielami pracowników. Kolejne ma się odbyć jutro.Strony pozostają cały czas w dialogu, co teoretycznie daje szansę nawypracowanie kompromisu i zakończenie sporu zbiorowego, który trwa od 31stycznia. Dodatkowo sprzyja fakt, że stołeczny ZTM wyraził gotowość do negocjowaniastawek za wzkm z MZA, co mogłoby umożliwić podwyżki wynagrodzeń. Czy jutronastąpi więc przełom, którego oczekuje każda ze stron?