Czy MENiS zamówi gimbusy w 2010 r.?
– Trwają prace dotyczące planowania budżetu na 2010 i jest za wcześnie, aby mówić o ewentualnej formie i skali wsparcia dla samorządów w kwestii dowozu uczniów do szkół –informuje resort edukacji. W związku z kryzysem ministerstwo edukacji zrezygnowało w 2009 r. z zakupu autobusów szkolnych, które trafiały do gmin. Oszczędności z tego tytułu w budżecie państwa wynoszą 12 mln zł. Jak poinformowała w środę, 15 lipca, na posiedzeniu sejmowej komisji edukacji wiceminister edukacji Krystyna Szumilas, w ubiegłym roku resort wydał na ten cel „29 mln zł, czyli trzy razy więcej niż w poprzednich dwóch latach’. W 2007 r. na zakup autobusów przeznaczono 9 mln 703 tys. zł, a w 2007 r. nie kupiono ani jednego. W ubiegłym roku zakupiono 85 autobusów, które trafiły do gmin. Resort edukacji przypomina, że dowóz dzieci do szkół jest zadaniem, za którego realizację odpowiadają gminy. Zgodnie z prawem muszą zapewnić dowóz jeśli odległość miejsca zamieszkania dziecka od szkoły wynosi ponad 4 km. Zgodnie z ostatnią nowelizacją ustawy oświatowej, jeżeli droga pięciolatka z domu do przedszkola przekracza 3 km gmina ma obowiązek zapewnić dziecku bezpłatny transport. Samorządy organizują dzieciom dojazd korzystając z usług lokalnych przewoźników bądź kupując własne autobusy. Ponad 1,4 tys. gmin otrzymało gimbusy z MEN z przetargów przeprowadzonych w latach 1999-2008. Czy to wystarczy? Czy gminy nie potrzebują już rządowej pomocy? Resort edukacji nie ma danych w tej sprawie. – Ministerstwo Edukacji Narodowej nie jest zobligowane do kontrolowania przebiegu dowozu uczniów –podkreśla Biuro Prasowe MEN. Próbowaliśmy się również dowiedzieć, czy cięcia w tym obszarze w 2009 r. oznaczają koniec centralnych zakupów gimbusów. A może w przyszłym roku MEN wesprze gminy w organizacji dowozu uczniów w jakiś inny sposób? – Za wcześnie, aby informować o ewentualnej formie i skali wsparcia dla samorządów w tej kwestii –odpowiada MEN.