Czy autobusy MPK Tarnów wrócą na lokalne linie. Gminy negocjują
19 lipca prezydent Tarnowa poinformował, że doszło do porozumienia z wójtami gmin Pleśna i Tarnów w sprawie powrotu autobusów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
-„Nic nie stoi na przeszkodzie, aby rady gmin potwierdziły wolę przystąpienia do takiego porozumienia – powiedział prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela. Natomiast podtarnowscy samorządowcy o finale rozmów mówią z dużą ostrożnością i podkreślają, że negocjacje cały czas trwają.
od 1 września?
Zdaniem Tarnowa, byłby to pierwszy krok w stronę zawarcia umowy w sprawie wykonywania przez MPK usług komunikacyjnych. Umowa taka mogłaby wejść w życie już od 1 września. Aby tak się stało, niezbędne jest podjęcie przez rady gmin odpowiednich uchwał do końca lipca.
Jak podkreślił prezydent Roman Ciepiela, warunki ustalone zostały bardzo precyzyjnie. Dotyczą one liczby kilometrów, wykonywanych przez MPK na terenie gmin oraz stawki za kilometr. Została ona ustalona na poziomie 9.86 zł, takim samym jak za przewozy na terenie Tarnowa. Obowiązywałaby do końca roku, jej wysokość za następne lata byłaby natomiast uzgadniana do 15 października. Przy wzrastających cenach paliwa i rosnącej inflacji, stawka za kilometr, która miałaby obowiązywać od stycznia 2023 r. musiałaby zostać zweryfikowana w oparciu o sytuację na rynku paliw.
Miasto zachęca gminy także około 14 procentową ulgą z tytułu wpływów za bilety, które będą wpływały do Zarządu Dróg i Komunikacji. Jednostkowa kwota za kilometr wyniosłaby więc 8.51 zł za kilometr. Technicznego ustalenia będą wymagały rozkłady jazdy, ale według słów prezydenta, wydaje się, że możliwe jest utrzymanie tej samej częstotliwości kursów i podobnych godzin ich wykonywania.
-„Uważam, że powinno dojść do tego porozumienia i to z wielu powodów. Po pierwsze, chcemy stworzyć spójny system aglomeracyjnej komunikacji. Z punktu widzenia pasażera jest rzeczą lepszą, jeśli wsiada do autobusu jednego przewoźnika. Może zmieniać linie, ale opłatę wnosi raz. Obecnie musi się przesiadać do różnych przewoźników i nie jest to sytuacja komfortowa. Druga rzecz to jest potencjał MPK. Jest on o wiele większy niż możliwość organizacji usług tylko dla miasta i wykorzystanie go dla aglomeracji jest czymś absolutnie oczywistym – twierdzi Roman Ciepiela.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Co na to gminy?
Samorządowcy wydają się być zaskoczeni tak optymistyczną i jednoznaczną deklaracją Romana Ciepieli.
-"Rozmowy były, ale trudno mówić już o jakimkolwiek porozumieniu. Jestem zdziwiony wpisem pana prezydenta. Z tego co ja wiem, do porozumienia nie doszło, nie zostały też sfinalizowane rozmowy z gminą Czarnów, która jest największym beneficjentem tych przewozów. W przypadku gminy Tarnów - z tego co wiem - do końcowych porozumień także nie doszło" – powiedział „Gazecie Krakowskiej” wójt gminy Pleśna, Józef Knapik.
Tymczasem wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł w rozmowie z Radiem Kraków w ogóle nie chciał komentować wpisu prezydenta Tarnowa.
Gminy m.in. obawiają się, że miasto w przyszłości obarczy je podwyżkami, których domagają się aktualnie pracownicy MPK Tarnów.
Przypomnijmy, umowa z podtarnowskimi gminami w sprawie porozumienia komunikacyjnego zerwana została dwa lata temu, a lokalną komunikację autobusową zapewnia prywatna firmą przewozowa „Michalus” Michał Bodzioch.