Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Częstochowa: W MPK się dogadali

infobus
02.04.2008 12:46

Dopiero o godz. 22, po całodniowych negocjacjach, rozstrzygnęły się losy strajku w MPK. Tramwaje i autobusy wyjadą w środę normalnie na trasy. Rozmowy trwały cały dzień, z krótkimi przerwami. Brał w nich udział wiceprezydent Bogumił Sobuś. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wieczorem padła groźba likwidacji bądź upadku firmy, jeśli pracownicy będą się upierali przy 350-złotowej podwyżce. Oraz o utrzymaniu w dotychczasowej formie autobusów, które o północy rozwożą kierowców i motorniczych do domów, a skoro świt przywożą ich do pracy. – Pójdziecie na bezrobocie – usłyszeli protestujący. Wtedy zaczęli mięknąć.
Przed godz. 22 związkowcy wynegocjowali z prezesem MPK umowę, mówiącą o 214-złotowej podwyżce – ale decyzja o jej przyjęciu bądź odrzuceniu należała do załogi. Na placu zastawionym unieruchomionymi autobusami gorączkowo czytano komunikat. Znalazły się tam też przeprosimy dla mieszkańców Częstochowy, których wczorajszy strajk kompletnie zaskoczył.
Choć strajk formalnie nim nie był – bo taki trzeba z wyprzedzeniem zapowiedzieć. Kierowcy i motorniczowie wzięli wczoraj dzień wolny na żądanie.