Częstochowa: Czekanie na elektronikę
W czoraj MPK rozpoczęło przyjmowanie wniosków na wydawanie biletów elektronicznych. Za późno, aby szumnie zapowiadane przez szefostwo Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego wprowadzanie kart czipowych na przejazdy autobusami i tramwajami rozpoczęło się 1 czerwca. Nie sposób ustalić dokładnej daty, od której Częstochowska Karta Miejska –tak brzmi oficjalna nazwa –zacznie obowiązywać. MPK musi czekać na opublikowanie w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego taryf biletów okresowych, przyjętych uchwałą Rady Miasta tydzień temu, ale wojewoda ma miesiąc na zgłoszenie ewentualnych zastrzeżeń. Jeśli Urząd Wojewódzki nie będzie miał uwag, uchwała trafi do publikacji. Jednak uprawomocni się dopiero po dwóch tygodniach od chwili ogłoszenia, co już oznacza spore spóźnienie. Przygotowania do wejścia nowego systemu trwają od dawna –szkoda, że radni nie dostali projektu uchwały miesiąc wcześniej, dziś byłoby już po sprawie. Na pewno brakuje informacji dla pasażerów o bilecie elektronicznym. Ogłoszenia i ulotki powinny wisieć na każdym przystanku, w każdym autobusie i tramwaju, najlepiej przy kasownikach. Ja przeczytałam o tym trochę przypadkowo. Będzie sporo ludzi, którzy dowiedzą się o całej sprawie w ostatniej chwili. Na pewno zrobi się bałagan –mówi Joanna Kowalska z Częstochowy. Roman Szymla z MPK dziwi się tej opinii, spółka wydrukowała bowiem duże ilości specjalnych ulotek, informacje będą też podawane pasażerom w punktach sprzedaży biletów miesięcznych. W ośmiu takich miejscach na terenie miasta są wydawane wnioski o wyrobienie CzKM. Wnioski wydawane są w siedzibie MPK oraz w punktach sprzedaży biletów na placach Biegańskiego, Daszyńskiego i przy ul. Fieldorfa Milla. Tłumów na razie nie ma. Na 3 stanowiska wyznaczone w siedzibie MPK przy al. Niepodległości tylko przy jednym widzieliśmy wczoraj interesantkę. W poszczególnych punktach wydaliśmy po kilkanaście druków, ale to dopiero początek. Na pewno wiele osób pojawi się u nas w ostatniej chwili, dlatego wydawanie biletów elektronicznych potrwa według naszych szacunków nawet pół roku. Jednak w tym czasie będą mogły być równolegle używane bilety w tradycyjnej postaci oraz elektroniczne –wyjaśnia Szymla. Na razie działa tylko wersja testowa, w autobusach i tramwajach wiszą elektroniczne kasowniki. Wykryto już sporo usterek. Są na bieżąco usuwane. MPK wprowadziło jeszcze całkiem nowe nazwy ogromnej większości przystanków. Pojawiają się one na wyświetlaczach wewnątrz pojazdów i wielu pasażerów –zwłaszcza starszych wiekiem, przyzwyczajonych do utrwalonych przez lata nazw –nie wie, o jaki przystanek chodzi.
