Częstochowa: 5 osób rannych w wyniku gwałtownego hamowania autobusu

Pięć osób zostało rannych w wyniku gwałtownego hamowania autobusu MPK na Alejach w Częstochowie, w pobliżu skrzyżowania z al. Kościuszki. Do zdarzenia doszło we wtorek, 25 października ok. godziny 13:30. Kierowca hamował, aby uniknąć kolizji z autobusem PKS, który zajechał mu drogę – poinformowała „Gazeta Wyborcza”. Kierowca szybko wezwał policję i pogotowie, które przewiozło poszkodowanych do szpitala. Z pięciu rannych, 3 wypisano do domu, dwie pozostałe muszą pozostać w szpitalu. Jest to młoda kobieta, która doznała złamania nogi oraz 53-letnia kobieta z podejrzeniem pęknięcia żeber. „Po wypadku dowiedzieliśmy się, że inny autobus, z PKS-u, wyjechał z al. Kościuszki, tuż przed nas, chociaż miał czerwone światło. Nasz kierowca ostro hamował, ale gdyby nie jego reakcja, doszłoby do zderzenia autobusów i skończyłoby się masakrą pasażerów.” – mówi pani Teresa, która w wyniku wypadku doznała złamania nogi. Kierowca PKS nie zatrzymał się na miejscu zdarzenia, jednak po 2 godzinach został ujęty przez policję. Tłumaczył się, że wjechał na skrzyżowanie, kiedy paliło się jeszcze żółte światło. „Ponieważ był trzeźwy, nie zatrzymano mu prawa jazdy, więc nadal może pracować.” – mówi Joanna Lazar, rzecznik prasowy komendy policji w Częstochowie. Kary za swój wyczyn jednak nie uniknie. Więcej na: http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,48725,2985731.html