Czeski rynek autobusów w I połowie 2010 r.

W I połowie 2010 r. czescy przewoźnicy zakupili łącznie 306 autobusów, czyli o 16 szt. więcej niż rok wcześniej (+ 5,15%). To oznacza, że nasi południowi sąsiedzi –podobnie jak my –bardzo powoli wychodzą z gospodarczego kryzysu. Przypomnijmy –w całym 2009 r. czescy przewoźnicy zakupili łącznie 775 autobusów, czyli aż o 403 szt. mniej niż rok wcześniej (- 34,2%). Warto również dodać, że rok 2008 –podobnie jak w Polsce –był dla czeskiego rynku autobusowego jednym z najlepszych w historii. Wówczas Czesi zakupili łącznie 1178 pojazdów o masie powyżej 3,5 t, co oznaczało wzrost sprzedaży o 229 szt. (+ 24,13%) w porównaniu do 2007 r. To już jednak tylko historia…

Teraz –po 6 miesiącach 2010 r. –pierwsze miejsce na czeskim rynku zajmuje Irisbus z wynikiem 98 szt. sprzedanych autobusów. Wyprzedził on minimalnie odwiecznego wicelidera czeskiego rynku –SOR-a, który odnotował sprzedaż na poziomie 92 szt. Z tą różnicą, że w przypadku IVECO półroczny rezultat oznacza spadek dostaw w porównaniu do I połowy 2009 r. (- 12 szt.), a w przypadku SOR-a: wzrost i to o 30 szt. Trzecie miejsce objął Mercedes-Benz, który sprzedał w Czechach 56 autobusów –w zdecydowanej większości w wersji międzymiastowej. Na czwartym miejscu znajduje się Setra (!), a na piątym ex aequo: czeski Tedom i Volvo. Z ciekawostek warto odnotować pojawienie się w statystykach włoskiej firmy Bredamenarinibus, która dostarczyła do Pragi dwa elektryczne minibusy z obniżoną podłogą –ZEUS M 200 E oraz zwiększenie aktywności przez czeską firmę Mave, która również sprzedała dwa niskopodłogowe minibusy miejskiej Cibus. Ponadto ponownie na rynku naszych południowych sąsiadów pojawiła się okazjonalnie turecka marka BMC z jednym autokarem.

Cały czas motorem czeskiego rynku jest segment autobusów międzymiastowych –czyli zupełnie odwrotnie niż w Polsce –i jest to jedyny segment po I półroczu, gdzie mamy wzrost sprzedaży. Łącznie odnotowano tutaj dostawy na poziomie 132 szt., co oznacza wyraźny wzrost o 49 szt. (+ 37,12%) w porównaniu z sytuacją sprzed roku. W zasadzie można powiedzieć, że jest to segment trzech graczy: Irisbusa, SOR-a i Mercedesa. Po 6 miesiącach br. najlepiej poradził sobie tutaj …SOR z wynikiem 72 sprzedanych autobusów. W zdecydowanej większości były to modele C10,5 (20 szt.) i C12 (15 szt.) i CN9,5 (10 szt.). Warto tutaj odnotować, że SOR coraz lepiej sprzedaje międzymiastowe egzemplarze (rodzina CN) z obniżoną podłogą, w tym także modele CN10,5 –9 szt., CN12 –8 szt. i CN8,5 –8 szt. Drugie miejsce w rankingu –z jednym autobusem mniej niż SOR –zajął Irisbus, który osiągnął sprzedaż 71 szt. W zdecydowanej większości były to międzymiastowe modele Crossway –66 szt., w tym aż 36 szt. modeli Crossway LE line o obniżonym wejściu oraz 5 egzemplarzy Arway i to w wersji 15-metrowej. Trzecie miejsce zajął Mercedes-Benz, który sprzedał 36 egzemplarzy Intouro.

W I połowie 2010 r. czeski segment autobusów miejskich odnotował dość wyraźny spadek w porównaniu z analogicznym okresem 2009 r. –o 19 szt. (- 31,66%). Ta sytuacja powinna się zmienić pod koniec roku, kiedy SOR zacznie realizować kolejną transzę kontraktu dla Pragi. Teraz pierwsze miejsce zajmuje tutaj ex aequo: SOR i Irisbus. Obaj producenci odnotowali tutaj taki sam wynik –16 sprzedanych autobusów miejskich. SOR sprzedał głównie modele NB 12 (7 szt.), NB 18 (3 szt.) oraz BN12 (4 szt.). Dodatkowo czeska firma dostarczyła do DP Ostrava swój pierwszy elektrobus – EBN10,5. Natomiast Irisbus dostarczył czeskim klientom modele: Crossway LE city (8 szt.), Citelis 18 (3 szt.) i Citelis 12 (3 szt.). Ponadto koncern IVECO sprzedał w Czechach dwa gazowe autobusy: Citelis 12 CNG.

Stawkę najważniejszych graczy na czeskim rynku autobusów miejskich zamykają –Solaris Bus &Coach z wynikiem 4 egz. Urbino 18;Tedom ze sprzedażą 3 autobusów: 1 szt. w wersji gazowej (C12G) i 2 szt. z silnikiem Diesla (C12D) oraz koncerny: MAN i Mercedes, które mają na swoim koncie po jednym autobusie (odpowiednio Lion`s City i Conecto LF). Dodajmy jeszcze, że w I połowie 2010 r. czescy przewoźnicy nie zakupili żadnego trolejbusu. Dla porównania w analogicznym okresie zeszłego roku była tu suma aż 39 szt. (a całym 2009 r. 65 szt.)

Podobnie jak w segmencie autobusów miejskim, spadek sprzedaży panuje także w kategorii pojazdów turystycznych. W I połowie 2010 r. w Czechach zakupiono łącznie 56 autokarów –czyli o 11 mniej niż rok temu (- 16,41%). To m.in. spowodowało, że w rankingu marek mamy dość ciekawą sytuację. Prowadzi Mercedes-Benz z wynikiem 18 autokarów (co ciekawe oprócz 10 szt. Tourismo Czesi kupili aż 7 egz. Travego). Druga jest Setra ze sprzedażą 10 autobusów –głównie modeli S 415 (7 szt.) Trzecie miejsce ma Volvo, który dostarczyło 6 autobusów, a czwarte –ex aequo: Irisbus z 5 egzemplarzami (w tym 3 szt. Evadys i po jednym Domino i Magelys) oraz Scania (w tym 3 szt. Scania-Irizar i 2 szt. OmniExpress). Stawkę zamyka: SOR z autokarami typu C12, LH10,5 i LH12;VDL (dwa modele Magiq i jeden Futura);MAN (trzy egz. Lion`s Coach) oraz Neoplan (z jednym Cityliner`em) oraz wspomniane już tureckie BMC.

I na koniec –segment mini. W I połowie 2010 r. w Czechach odnotowano sprzedaż 28 tego typu konstrukcji –o 4 szt. mniej niż rok wcześniej (- 12,5%). Najwięcej dostarczono modeli typu: Irisbus Iveco Daily (6 szt.), Renault Master (5 szt.), Ford Transit (5 szt.), VW Crafter (3 szt.), Mercedes-Benz Sprinter (2 szt.) i VW Crafter (2 szt.). W tym segmencie klasyfikowane są także miejskie minibusy –czyli wspomniane wyżej dwa egzemplarze Bredamenarinibus ZEUS M 200 E i 3 szt. Mave Cibis oraz jeden Isuzu Turquoise.

 

Sprzedaż autobusów w Czechach w I połowie 2010 r.