Czeski elektrobus w polskim opakowaniu
Škoda Electric w ramach Europejskiego Tygodnia Mobilności zaprezentowała swój pierwszy elektrobus, który został zbudowany na bazie Urbino 12. To kolejny etap –po trolejbusach i hybrydzie –polsko-czeskiej współpracy. Debiut pojazdu miał miejsce w Pradze, na Placu Wacława, co w oczywisty sposób podkreśla wagę tej premiery dla producenta z Pilzna. Firma tym modelem chce powtórzyć sukces swoich trolejbusów, których kilkaset egzemplarzy wyprodukuje w przyszłym roku –głównie dla klientów zagranicznych. –„W świecie, gdzie rośnie nacisk na zmniejszenie negatywnego wpływu transportu na środowisko cały czas są poszukiwane rozwiązania przyjazne dla środowiska. I my po raz kolejny wychodzimy naprzeciw tym oczekiwaniom –tym razem z konstrukcją elektrobusa, która została w całości –w tym także koncepcja akumulatora –opracowana przez naszych konstruktorów. Co ważne –skupiliśmy się tutaj na idei, że impulsem do rozwoju elektromobilności nie powinno być tylko wsparcie ze strony instytucji unijnych, ale także rachunek ekonomiczny. Dlatego mamy nadzieję, że już niedługo przynajmniej częściowo nasz elektrobusy zastąpią konwencjonalne pojazdy z silnikiem Diesla. Chciałbym też podkreślić, że naszym celem jest nie tylko oferowanie samych pojazdów, ale także świadczenie związanych z nimi kompleksowych rozwiązań, dostosowanych do potrzeb każdego klienta. To przede wszystkim elementy infrastruktury, w tym stacje ładowania. Tutaj wykorzystujemy zarówno własne doświadczenia, jak i współpracujemy z firmą ABB’ –mówi Karel Majer, szef Škoda Electric Trolley.
Prototypowy,12-metrowy elektrobus Škody dysponuje silnikiem elektrycznym o mocy 160 kW. Jego zasięg to ok. 150 km, a koncepcja ładowania to klasyczne podłączenie do wtyczki podczas nocnego postoju w zajezdni. W przygotowaniu jest drugi model (jego premiera ma mieć miejsce już w przyszłym roku), którego zasięg przewidziano na …30 km. Z kolei jego zaletą jest bardzo szybkie ładowanie – w ciągu kilku minut podczas postoju na stacjach końcowych czy przystankach. –„Oba te rodzaje mają swoje oczywiste zalety i tak naprawdę wybór zależy tutaj od charakterystyki trasy, którą docelowo elektrobus ma obsługiwać”–podkreśla Karel Majer.