Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Czarny piątek w rozkładzie ZTM. Wypadło ponad 100 kursów

infobus
16.10.2021 11:00
15 października z rozkładu Zarządu Transportu Metropolitalnego wypadło ponad 100 kursów.

To efekt niedoborów kierowców, głównie u samorządowych przewoźników i trwających u nich sporów płacowych.

Tyski problem

W piątek ZTM poinformował o „brakach realizacji kursów, w godzinach popołudniowych i wieczornych” na liniach: 1, 4, 12, 29, 31, 45, 56, 75, 128, 131, 157, 268, 294, 505, 525, 655, M22, M108, Sz2. Zdecydowaną większość z nich obsługuje Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej (PKM) w Tychach.

Najwięcej kursów, kilkanaście, wypadło na linii nr 1, łączącej Aleję Korfantego w Katowicach ze Szpitalem Wojewódzkim w Tychach oraz na linii nr 525, relacji Mikołów Dworzec - Łaziska Górne Kopanina. Po ok. 10 kursów wypadło na liniach nr 29 Katowice Kopernika Dworzec - Zgoń Pętla oraz nr 31 Tychy Dworzec PKP - Bieruń Plac Nobla.

Zarząd Transportu Metropolitalnego jest jednostką budżetową GZM i jednym z największych organizatorów transportu zbiorowego w Polsce. Na ulice 41 miast i gmin Metropolii oraz kilkunastu kolejnych z nią sąsiadujących wysyła ok. 1,5 tys. autobusów, tramwajów i trolejbusów. Wszystkie te pojazdy, należące do ok. 40 operatorów (przewoźników), obsługują ok. 450 linii i zatrzymują się na ok. 7 tys. przystanków. W 2019 r. pokonały ponad 100 mln km, obsługując ok. 250 mln przejazdów.

Granica 100

W ostatnich miesiącach ZTM odnotowywał przypadki konieczności odwołania niektórych kursów. Najczęściej sytuacje te dotyczyły dwóch spośród tamtejszych największych operatorów komunikacji miejskiej: należących do samorządów miast Przedsiębiorstw Komunikacji Miejskiej w Katowicach oraz Tychach. W piątek liczba wypadniętych kursów przekroczyła 100.

Przedstawiciele ZTM deklarowali dotąd świadomość wagi i uciążliwości sytuacji, dlatego występowali do władz PKM o działania naprawcze. Jednocześnie sygnalizowali, że powodem tymczasowych trudności, skutkujących anulowaniem niektórych przejazdów, jest sytuacja kadrowa przewoźników związana m.in. z presją płacową.

ZTM przekonywał, że stara się minimalizować ryzyko nagłego odwoływania kursów dwutorowo: rozwiązaniami doraźnymi, możliwymi do wprowadzenia natychmiast, a także systemowymi, które w przyszłości podniosą elastyczność organizacji przewozów.

Wśród rozwiązań doraźnych ZTM wprowadza zmiany, na które pozwalają postanowienia umów, zawartych jeszcze przez poprzednich organizatorów transportu. Oznacza to dotąd zmiany w rozkładach jazdy polegające na ograniczaniu lub przeorganizowaniu kursów na liniach.

rozwiązanie systemowe

Jako rozwiązanie systemowe ZTM traktuje ogłoszony pod koniec lipca br. przetarg na obsługę w ciągu ośmiu lat połączeń komunikacyjnych przez ponad 300 autobusów miejskich. Po rozstrzygnięciu przetargu zwiększyć się elastyczność i możliwość szybszej reakcji w sytuacjach, gdy konieczne będzie pilne znalezienie zastępstw wśród kierowców lub zwiększenie częstotliwości kursowania, jak np. w czasie twardych lockdownów.

Przetarg wprowadza bowiem nową formułę zamawiania przewozów na terenie GZM - po raz pierwszy zamówiony zostanie pakiet kilometrów, a nie obsługa poszczególnych linii autobusowych.

Dzięki temu w nagłych sytuacjach ZTM będzie mógł zlecić obsługę kursów w obrębie jednej linii więcej niż jednemu przewoźnikowi. Oznacza to, że gdy jeden przewoźnik z różnych powodów nie będzie w stanie zapewnić pełnej obsługi rozkładu jazdy, wówczas będzie mógł zostać wzmocniony zasobami innej firmy.

Na przełomie 2020 r. i 2021 r. członkowie zgromadzenia GZM zgodzili się, aby Metropolia objęła udziały największych PKM-ów w Gliwicach, Katowicach, Sosnowcu i Tychach. Dzięki temu, podobnie jak w przypadku należącego w całości do Metropolii PKM Świerklaniec, spółki te mają dostawać zlecenia w formule in-house, z pominięciem przetargów. Trwający przetarg ma obejmować pozostałe przewozy.

Organizacja transportu publicznego to zadanie własne miast i gmin, w obrębie GZM przekazane przez samorządy członkowskie zrzeszającej je Metropolii. Utrzymywane jest ze składki zmiennej opłacanej co roku przez gminy oraz z biletów. Od maja br. uruchamiane są stopniowo finansowane bezpośrednio przez GZM tzw. linie metropolitalne, które mają być jedną z pierwszych zmian układu komunikacji publicznej w Metropolii.(PAP)