Co z warszawskim kontraktem MZA na autobusy LNG od Autosana?
W zeszłym roku do floty Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie trafiło 31 szt. autobusów Autosan Sancity 18 LNG z 90. zakontraktowanych. Czyli do zamknięcia dostaw brakuje jeszcze 59 pojazdów.
Ten największy kontrakt Autosana (i w zasadzie pierwszy na autobusy przegubowe) miał zostać planowo zakończony do końca stycznia 2023, ale niestety tak się nie udało. „Autobusowy Licznik” zatrzymał się w październiku ub.r. na 31 pojazdach, który przyjechały z Sanoka do stolicy. I od tamtej pory zaległa głucha cisza. W głównej mierze jest to efekt serii drastycznych podwyżek cen CNG/LNG, jaka miała miejsce w ubiegłym roku. Spowodowały one, że eksploatacja autobusów gazowych przestała się opłacać finansowo i większość firm wycofuje się z tej technologii. W tej sytuacji ani MZA za bardzo „nie pali się” do odbioru kolejnych gazowców, ani też Autosan nie wykazuje tutaj szczególnej inicjatywy, powoli przekierowując swoją produkcję na zamówienia wojskowe. Czyli mamy autobusowy pat.
gazowy problem
W przeciągu ostatniego roku Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie doświadczyły serii podwyżek cen paliw CNG/LNG, które czterokrotnie przekroczyły poziom z 2020 r. Podobna sytuacja panuje także wśród innych firmach użytkujących gazowe autobusy w Polsce, natomiast w największy stopniu problem ten dotyczy MZA, gdzie obecnie jest eksploatowanych 256 pojazdów na gaz ziemny, w tym 190 szt. na CNG oraz 66 szt. na LNG. W 2022 roku miało do nich dołączyć jeszcze 59 kolejnych autobusów LNG marki Autosan.
Jak informuje przewoźnik - dzienny wolumen zużycie CNG + LNG przez MZA sięga 47 250 kg (tzn. 61425 ml). W skali jednego miesiąca to aż 1 842 750 ml gazu ziemnego. To oznacza, że za ekologiczny cel – jaki przewoźnik sobie postawił wprowadzając gazowy tabor na stołeczne ulice zgodnie z wytycznymi ustawy o elektromobilności – teraz spółka musi słono płacić. Nie tylko zresztą Warszawa, ale także inne przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej, które aktywnie przystąpiły do wdrażania rozwiązań ustawowych związanych ze stosowaniem paliw alternatywnych, czyli m.in. Rzeszów, Tarnów, Tychy czy Gdynia.
Dlatego spółka (a także IGKM) wystosowała ponad rok temu do przedstawicieli administracji państwowej szereg listów, w których prosiła o objęcie gazowych autobusów osłonowymi cenami paliw gazowych. Ostatecznie jednak ani Ministerstwo Aktywów Państwowych, ani Ministerstwo Klimatu i Środowiska, nie przychyliło się do tych petycji.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Autobusy z Autosanu
Wracając do gazowych Autosanów – w lipcu 2022 r. sanocka fabryka rozpoczęła dostawy autobusów przegubowych Autosan Sancity 18 LNG i wydawało się, że warszawski kontrakt jest na finiszu. Na samym początku do stolicy trafił „tester” (znany m.in. z targów Transexpo), który pomyślnie przeszedł certyfikację MZA i ZTM, co z kolei pozwoliło rozpocząć seryjne odbiory. Łącznie do października MZA włączyły do swojej floty 31 zamówionych pojazdów z Sanoka. Wszystkie trafiły do zajezdni „Ostrobramska”, która posiada odpowiednią infrastrukturę do obsługi pojazdów zasilanych skroplonym gazem ziemnym (od siedmiu lat eksploatowanych jest tam 35 pojazdów marki Solbus, a gaz dostarcza PGNiG). Koleje dostawy miały być realizowane partiami po pięć autobusów do stycznia 2023 roku. Tak się jednak nie stało, a nad tym zamówieniem zaległa głucha cisza.
Dopiero 20 stycznia, podczas podpisania na dofinansowanie od NFOŚiGW do zakupu kolejnych elektrobusów przez MZA, prezes spółki Jan Kuźmiński powiedział "Stołecznej", że przejecie Autosanu przez Hutę Stalowa Wola wymagało formalnych zmian w umowie na zakup autobusów LNG i stąd m.in. te opóźnienia. To wskazuje na to, że MZA jednak chce odebrać zamówione pojazdy.
-„Czekamy, ale też naliczyliśmy pierwsze kary - przyznał prezes Kuźmiński.
Jednocześnie szef MZA zasygnalizował, że firma ogłosi w 2023 r. osobny przetarg na większą partię autobusów, prawdopodobnie także elektrycznych. Miejska spółka liczy na pozyskanie wsparcia finansowego z programów ekologicznych w kraju bądź z instytucji Unii Europejskiej. W tym kontekście dodajmy, że błękitne paliwo przestało być postrzegane przez KE jako w pełni ekologiczne, więc stołeczny przewoźnik stracił szansę na wsparcie Europejskiego Banku Inwestycyjnego pod kątem zakupu kolejnych gazowców. Ta wiadomość wydaje się, że zamyka temat ewentualnych zakupów autobusów CNG/LNG przez MZA w przyszłości.