Chciał wjechać z pozytywnym testem. Cały autokar wrócił na Ukrainę
Z dość nietypowym zdarzeniem w służbie ochrony granicy państwowej spotkali się funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału SG z Dorohuska.
Do odprawy granicznej na kierunku wjazdowym do Polski stawił się bowiem podróżny, który podczas kontroli granicznej przedstawił pozytywny test badania na COVID-19.
Odwrotnie niż inni
Na polskiej granicy stanowiącej jednocześnie granicę zewnętrzną UE wciąż obowiązują obostrzenia związane z zapobieganiem COVID-19. Są to zarówno ograniczenia dotyczące wjazdu cudzoziemców do Polski, jak i obowiązek poddania się kwarantannie po przekroczeniu granicy. Kwarantanny, po przekroczeniu polskiej granicy (nie dotyczy granicy z Czechami i ze Słowacją) nie muszą odbywać m.in. osoby posiadające negatywny wynik testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 wykonanego, przed przekroczeniem granicy, w okresie 48 godzin, licząc od momentu wyniku tego testu.
Podczas prowadzonej kontroli granicznej, funkcjonariuszom okazują taki negatywny wynik testu podróżni, którzy nie chcą odbywać kwarantanny po wjeździe do Polski. Do dość nietypowej sytuacji doszło natomiast 3 marca br., na drogowym przejściu granicznym w Dorohusku. Tutaj do odprawy granicznej prowadzonej z zachowaniem zasad bezpieczeństwa epidemiologicznego, na kierunku wjazdowym do Polski, podróżując autobusem rejsowym, stawił się obywatel Ukrainy, który przedstawił podczas prowadzonej kontroli granicznej pozytywny test badania na COVID-19. Podróżny z dodatnim testem na COVID-19 oświadczył, że czuje się dobrze i nie ma żadnych niepokojących objawów. W tej sytuacji, kontrolowany autobus z osobą posiadającą pozytywny test COVID-19 wraz z pozostałymi pasażerami został natychmiast odizolowany w miejscu, w którym nie było możliwości kontaktu z innymi podróżnymi przekraczającymi granicę, zaś o całym zdarzeniu poinformowano GIS oraz Stację Ratownictwa Medycznego.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Powrót do domu
Podczas dalszych czynności, cudzoziemcowi oraz wszystkim pasażerom podróżującym tym autokarem odmówiono wjazdu do Polski, w związku z tym, iż ich wjazd może stanowić zagrożenie dla zdrowia publicznego.
Finalnie autokar wraz z 26 pasażerami (25 obywateli Ukrainy oraz 1 obywatel Mołdawii) został zawrócony na terytorium Ukrainy.