CATL otworzył w Niemczech gigafabrykę ogniw akumulatorowych
Zakład chińskiego producenta w Arnstadt w środkowych Niemczech będzie dysponował sześcioma liniami produkcyjnymi i zdolnością produkcyjną 30 mln ogniw akumulatorowych rocznie.
W połowie roku moce produkcyjne zakładu wzrosną z 14 GWh łącznej pojemności akumulatorów do 24 GWh.
Największy zakład w Europie
W dniu 26 stycznia firma CATL (Contemporary Amperex Technology Co. Limited) w Arnstadt oficjalnie rozpoczęła masową produkcję ogniw litowo-jonowych. Według CATL, zakład produkcyjny w strefie przemysłowej Arnstadt w Turyngii jest pierwszym zakładem firmy poza Chinami i obecnie największą fabryką ogniw akumulatorowych w Europie. Lokalnie produkowane ogniwa przeszły wszystkie testy wymagane przez CATL na całym świecie i mogą być dostarczane klientom europejskim. Pierwsze akumulatory litowo-jonowe zostały wyprodukowane w Arnstadt już w grudniu i dostarczone do dużej niemieckiej firmy motoryzacyjnej. Uruchamianie wszystkich linii produkcyjnych, w celu uzyskania pełnej mocy idzie pełną parą. Do końca 2023 roku powinno zostać zainstalowanych sześć linii produkcyjnych.
Szansa na zwiększenie produkcji
CATL otrzymał pozwolenie od kraju związkowego Turyngii na produkcję ogniw akumulatorowych w kwietniu 2022 roku i inwestuje w Turyngii około 1,8 miliarda euro. Stworzy do 2000 miejsc pracy i będzie produkować ogniwa akumulatorowe o początkowej łącznej pojemności 14 GWh rocznie, mając nadzieję na uzyskanie zgody na 24 GWh do czerwca.
„Zdolności produkcyjne na poziomie około 30 milionów ogniw rocznie wystarczają do zasilenia od 185 000 do 350 000 samochodów elektrycznych, w zależności od wielkości baterii” – powiedział Matthias Zentgraf, prezes CATL Europe.
„Jak dotąd stosowane materiały są głównie importowane z Chin, częściowo dlatego, że CATL ma wieloletnie relacje z dostawcami. Ale niektórzy chińscy dostawcy otworzyli sklepy w Europie w pobliżu fabryki Arnstadt” – powiedział Matthias Zentgraf w wywiadzie dla Reutera.
Będą kolejne fabryki?
Jak podaje Zentgraf, w Europie ma powstać drugi taki zakład, który ma być największy na kontynencie - z mocą produkcyjną 100 GWh rocznie. Ma on powstać na Węgrzech, we współpracy z Mercedes-Benz. Inwestycja pochłonie 7,3 mld euro. Jest jeszcze w fazie planowania, ale oczekuje się, że budowa rozpocznie się w drugiej połowie roku, a celem jest rozpoczęcie produkcji w ciągu dwóch do trzech lat.
Czechy również zainteresowane są budową zakładu produkującego akumulatory do samochodów elektrycznych, a niemiecki koncern samochodowy Volkswagen planuje jego budowę w Europie Wschodniej. Volkswagen początkowo chciał podjąć decyzję o lokalizacji zakładu do końca zeszłego roku, ale w grudniu ogłosił, że przekłada to o kilka miesięcy. Oprócz Czech, o projekt o wartości do 120 mld koron ubiegają się także Polska, Słowacja i Węgry. Czechy oferują Volkswagenowi pod budowę lotnisko w Línach koło Pilzna.
