Bytów: Starostwo wzięło PKS za darmo
Bytowskie starostwo za darmo przejęło od Ministerstwa Skarbu Państwa firmę PKS. Stało się tym samym właścicielem 100 procent akcji tej spółki. Część społeczeństwa obawia się, że zadłużony powiat nie będzie dobrym zarządcą. Władze uspokajają. – Mieszkańcy powiatu będą mieli zapewnione połączenia autobusowe na takim samym poziomie jak obecnie – zapewnia Marian Miazga, naczelnik Wydziału Komunikacji i Drogownictwa Starostwa Powiatowego w Bytowie. – Chcemy nawet zwiększyć liczbę kursów, jeśli tylko otrzymamy od społeczeństwa takie sygnały. Wyremontujemy też dworce w Bytowie i Miastku, aby pasażerowie w godnych warunkach mogli czekać na autobus. Chcemy również lepiej wykorzystać stację diagnostyczną i stacje paliw – dodaje.
Naczelnik zapewnia też, że ceny biletów w najbliższym czasie nie ulegną zmianie.
– Gdybyśmy nie przejęli tej firmy, to bytowski PKS zostałby sprzedany prywatnemu inwestorowi – wyjaśnia starosta Jacek Żmuda-Trzebiatowski.
Starostwo miało apetyt na PKS już w poprzedniej kadencji. Wówczas w życie weszła ustawa o komercjalizacji tych państwowych firm. Transakcja została sfinalizowana dopiero w czwartek, kiedy to starosta podpisał z ministrem umowę. Ogłoszono już konkurs na członków rady nadzorczej i nowego prezesa spółki. Starosta nie zamyka drzwi przed obecnym prezesem, Adamem Trederem, który był przeciwnikiem komercjalizacji. Opowiadał się za inwestorem z kapitałem.
Bytowski PKS w ubiegłym roku przyniósł 340 tys. zł zysku.