Bytom: koniec projektu „Konduktor”?

Jak informuje Dziennik Zachodni (21.02.2005) – konduktorzy bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej boją się, że stracą pracę. Wszystko przez ogłoszenie, które 8 lutego ukazało się w Biuletynie Zamówień Publicznych. KZK GOP ogłasza tam przetarg na obsługę linii autobusowych nr 144, 230 i 255. A właśnie te linie objęte są programem pilotażowym, dzięki któremu 283 bezrobotnych wcześniej bytomian, dostało pracę w bytomskim PKM. W piątek – 18 lutego – związkowcy PKM-u przyszli do Urzędu Miejskiego. – Prosili prezydenta Krzysztofa Wójcika o pomoc w ratowaniu miejsc pracy – mówi Jacek Wicherski, rzecznik bytomskiego UM. – Prezydent obiecał, że zwróci się do prawników o opinię, czy ogłoszenie przetargu w czasie trwania programu pilotażowego jest zgodne z prawem. Pilotażowy program dla bezrobotnych bytomian powstał w czerwcu zeszłego roku. Umowę w tej sprawie podpisały Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach, Powiatowy Urząd Pracy w Bytomiu, Komunalny Związek Komunikacyjny GOP oraz PKM Bytom SA. Zapewnia dwuletnie zatrudnienie dla 283 osób; są konduktorami na wszystkich liniach obsługiwanych przez bytomski PKM, kontrolerami ruchu bądź pracują w służbach pomocniczych. – Te trzy linie, na których obsługę KZK GOP ogłosił przetarg, to dziesięć procent wszystkich kilometrów przejeżdżonych przez PKM. I chociaż w autobusach na tych liniach pracuje tylko dziesięć osób, to utrata pracy grozi wszystkim ludziom objętym pilotażem. Przetarg oznacza zerwanie umowy, a jeśli tak, to pracę tracą nie tylko wszyscy konduktorzy, ale i dziesięć procent naszych kierowców – twierdzi Piotr Heine, prezes PKM Bytom SA. Dziś KZK GOP w Katowicach ma wyjaśniać sprawę. Więcej na www.dz.com.pl