Bydgoszcz: MZK wraca do gry o linię autobusową „92”
Miejskie Zakłady Komunikacyjne złożyły najkorzystniejszą ofertę w przetargu na obsługę linii autobusowej nr 92. O zamówienie walczą też Mobilis i bydgoski PKS. We wtorek w Zarządzie Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej otwarte zostały koperty z ofertami firm. MZK chce 5,55 zł zapłaty za każdy kilometr jazdy autobusu;Mobilis – 5,77, a PKS – 5,94 zł. Oznacza to, że największą szansę na zdobycie kontraktu, jeśli nie będzie żadnych błędów w złożonej dokumentacji, ma miejski przewoźnik. W ten sposób po kilku latach firma wraca do gry w walce o zamówienia. MZK wygrało co prawda ubiegłoroczny przetarg na obsługę 26 linii (nikt inny się do niego nie zgłosił), ale przegrało spektakularne zamówienie na linię ’69’, a w mniejszych wcale nie brało udziału z powodu braku taboru i ludzi. – Każde nowe zamówienie jest dla nas bardzo ważne – mówi Paweł Czyrny, prezes MZK. – O tabor się nie martwimy, bo właśnie zamówiliśmy cztery nowe niskopodłogowe mercedesy, które w przypadku naszej wygranej, trafią m.in. właśnie na linię nr 92 – zdradza.
Linia nr 92 to 'sierota’ po konsorcjum Gros-Forbus, które zbankrutowało latem. W tej chwili tymczasowo z ronda Grunwaldzkiego do Lipnik i Murowańca kursują autobusy Mobilisu. ZDMiKP w kolejnym przetargu szuka też firmy chętnej do wożenia pasażerów na liniach ’73’ i ’81’. Przewoźnicy mają czas na złożenie ofert do połowy października.
