Bydgoszcz: Autobusy z Niemiec wzmacniają tabor linii 69
Trzy niskopodłogowe MAN-y i dwa nowe solarisy jeszcze w tym tygodniu wyjadą na najdłuższą linię w mieście. Firma Mobilis zapewnia, że sytuacja na trasie z os. Tatrzańskiego na Błonie ustabilizuje się do końca przyszłego tygodnia. W czwartek sąd powinien rozstrzygnąć, czy przetarg na obsługę linii nr 69 odbył się zgodnie z prawem. Sprawę do sądu skierowało konsorcjum Gros-Forbus-Henzago, które przegrało przetarg. Tymczasem szef Mobilisu, który obsługuje od stycznia linię 69, zapewnia, że wkrótce pasażerowie nie powinni już narzekać na komunikację. – Ryzykując trochę, bo wciąż nie wiemy, czy wygramy postępowanie, kupiliśmy następne trzy nowiutkie, niskopodłogowe solarisy. Na trasę wróci też ten uszkodzony na początku miesiąca w wyniku stłuczki – informuje Eugeniusz Szymonik.
Firma zakupiła również trzy autobusy MAN. Są to 10-letnie niskopodłogowe przegubowce, które do tej pory jeździły w Niemczech. Przedstawiciele Mobilisu zapewniają, że autobusy są w bardzo dobrym stanie technicznym. Dotarły już do Polski, ale muszą przejść proces rejestracji. Jeśli MAN-y i solarisy pojawią się już w Bydgoszczy (MAN-y i dwa solarisy mają kursować jeszcze w tym tygodniu, trzeci solaris – w przyszłym), to stare i wysłużone ikarusy – które stanowią w tej chwili większość taboru na linii 69 – pojawiać się będą na przystankach już tylko w godzinach szczytu.
Szymonik zapowiada, że jeśli w czwartek okaże się, że przetarg był przeprowadzony zgodnie z prawem, to do końca lutego na linii 69 będą jeździły wyłącznie nowe solarisy.