Brzeziny: W busie jak w puszce
Wielu brzezinian ma problemy z dojazdem autobusami z Brzezin do Łodzi. – Sytuacja jest katastrofalna, nigdy nie dojeżdżało się nam tak źle, jak obecnie – alarmują podróżni. Uczniowie i pracownicy, którzy chcą dostać się do Łodzi między godz. 7 a 8, często nie mogą wsiąść do przepełnionych busów. Zlikwidowano trzy autobusy PKS, które kursowały w godz. 6.30 – 7.30, mimo że zawsze były pełne.
Na trasie jeżdżą jedynie małe busy, które już w Brzezinach na pierwszym przystanku są zapełnione. Z powodu tłoku kierowca ma ograniczoną widoczność, pasażerowie zasłaniają szyby. W dodatku zrobiło się zimno i ci, którzy nie zdołają wcisnąć się do pojazdu, muszą marznąć na przystankach.
– Wielokrotnie zgłaszaliśmy tę sprawę lokalnym władzom, ale nic się nie zmienia – narzekają mieszkańcy Brzezin. – O problemie wie PKS, brzeziński urząd miasta i starostwo powiatowe. Uważamy, że jeżeli nie przywróci się kursów autobusów PKS, to najlepszym rozwiązaniem byłoby przedłużenie linii autobusowej nr 53 z Nowosolnej do Brzezin.
– Nie ma autobusów, bo nie ma kierowców – kwituje Jolanta Kluf , kierownik działu przewozów łódzkiego PKS-u. – Dopóki sytuacja na rynku się nie zmieni, nie będziemy umieszczać w rozkładach kursów, których, nie miałby kto obsługiwać.