Bruksela: Promocja biopaliw na brukselskim salonie samochodowym

Brukselski Salon Samochodowy otwarto w czwartek w stolicy Belgii. Bierze w nim udział 300 wystawców prezentując 1350 modeli pojazdów. Specjalne stoisko poświęcone biopaliwom otworzył unijny komisarz ds. energii Andris Piebalgs, który na miejsce imprezy przyjechał samochodem marki Saab-85 napędzanym w 85 proc. biopaliwem.
Jeszcze zanim komisarz otworzył stoisko, w rozmowie z dziennikarzami podkreślił znaczenie paliw ekologicznych dla polityki transportowej i energetycznej krajów UE. Przypomniał, że Unia w 2003 roku przyjęła dyrektywę, zgodnie z którą do 2010 r. biopaliwa powinny stanowić 5,75-procentowy udział w rynku paliw.
W grudniu ubiegłego roku Komisja Europejska przyjęła plan działań, mających na celu zwiększenie wykorzystania w przemyśle samochodowym energii ze źródeł ekologicznych, w tym biopaliw.
Komisarz Andris Piebalgs przyznał, że na razie „nie wykorzystujemy tego rodzaju paliwa na tyle, na ile byśmy chcieli”. Podkreślił jednocześnie, że wierzy, iż do 2010 r. uda się zrealizować wyznaczony cel. Zaznaczył, że 5,75-procentowy udział biopaliw w rynku paliw nie jest przesadnie wygórowanym celem.
„Nie spodziewam się, że wszystkie samochody będą jeździć napędzane takimi paliwami” – powiedział. Dodał, że konsumenci powinni mieć możliwość wyboru, czy chcą jeździć samochodami napędzanymi w ten sposób, czy nie.
Piebalgs podkreślił, że niezwykle ważna jest edukacja konsumentów na temat korzyści płynących z biopaliw. Jego zdaniem, producenci samochodów powinni odczuwać, że konsumenci chcą jeździć takimi pojazdami. Na razie tylko trzy kraje produkują samochody, które mogą być bezpiecznie zasilane paliwami ekologicznymi. Są to: Szwecja, Niemcy, Francja.
Pytany, czy sam będzie dawał dobry przykład i jeździł samochodem ekologicznym, komisarz odparł, że z chęcią kupiłby go dla siebie. Powiedział też, że będzie starał się zachęcać Komisję Europejską do używania takich pojazdów.