Brazylia: Pojadą na paliwie z oleju ze smażenia frytek

Rząd brazylijskiego stanu Rio de Janeiro ogłosił, że powstanie tam w najbliższym czasie pierwsza w Brazylii rafineria przetwarzająca zużyty olej spożywczy – m.in. wielkie ilości tego oleju ze smażenia frytek i innych potraw – w olej napędowy do silników dieslowskich. W produkcji będzie on mieszany z olejami roślinnymi wytwarzanymi specjalnie do produkcji biopaliw. Rafineria w dawnej stolicy Brazylii, kraju będącego jednym z wielkich producentów ropy naftowej, będzie produkowała 45 milionów litrów biopaliwa dieslowskiego rocznie. Rafineria ma zapewniony zbyt swej produkcji, ponieważ brazylijskie ustawodawstwo wprowadza od 2008 roku obowiązek dodawania 2 proc. paliwa pochodzenia roślinnego do paliw dieslowskich;mieszane będą one bezpośrednio na stacjach benzynowych. Proporcja dodawanego oleju pochodzenia roślinnego będzie z każdym rokiem zwiększana i w 2013 roku – zgodnie z brazylijską ustawą – wyniesie 12 proc. Rząd stanowy w Rio opracował już plan całego systemu odbierania zużytych olejów kuchennych z restauracji, barów i domów prywatnych, w którym znajdą zatrudnienie setki osób. 'Zbieracze’ będą objeżdżali specjalnie przystosowanymi cysternami cały stan. Dodatkowa korzyść: wykorzystanie zużytych olejów 'kuchennych’ do produkcji biopaliwa dieslowskiego zmniejszy zanieczyszczenie rzek i innych zbiorników wodnych, do których są odprowadzane ścieki miejskie. Sekretarz w rządzie stanowym do spraw ochrony środowiska Carlos Minc podkreślił, że paliwo do silników wysokoprężnych z dużą domieszką olejów roślinnych znacznie mniej zanieczyszcza środowisko. Administracja stanowa – oznajmił Minc – wytypowała już znaczne obszary pod uprawę rycynusów i słoneczników, aby zapewnić odpowiednią ilość surowca dla nowej rafinerii. Jednocześnie rząd stanowy prowadzi rozmowy z przedsiębiorstwami autobusowymi, aby zgodziły się dodawać 5 proc. biopaliwa do używanego przez nie paliwa dieslowskiego.