Bratysława boi się polskich autobusów Solaris

infobus
01.06.2007 00:18

Zarząd zakładów komunikacji miejskiej w Bratysławie zdecydował w środę o natychmiastowym wycofaniu z ulic stolicy Słowacji wszystkich 22 autobusów, które zakupił w Polsce. Miejskie przedsiębiorstwo komunikacyjne w Bratysławie postanowiło wycofać w trybie natychmiastowym wszystkie 22 autobusy Solaris Urbino 15 napędzane gazem ziemnym. Pojazdy dostarczyła polska fabryka w Bolechowie koło Poznania. 'Nie wykluczamy, że wszystkie autobusy Solaris zwrócimy producentowi’ – poinformował na nadzwyczajnej konferencji prasowej prezes firmy Branislav Zahradnik. 'Decyzja zapadła po zapoznaniu się z wynikami kontroli polskich autobusów;w żadnym z nich nie działa mechanizm automatycznych elektrycznych zaworów, które po wyciągnięciu kluczyków ze stacyjki powinny zablokować dopływ gazu do silnika’ – wyjaśnił Zahradnik. Przyznał, że wykryta wada nie jest bezpośrednim powodem spalenia się autobusu w sobotę, ale 'ma znaczący wpływ na zakres bezpieczeństwa podróżnych’. W sobotę na jednym z głównych bratysławskich skrzyżowań zapaliła się komora silnikowa autobusu z Polski. Kierowca w porę zobaczył płonący tył pojazdu i trzydziestka pasażerów zdążyła się ewakuować z płonącego autobusu. Słowackie media przypomniały, że usterki miały również dwa inne Solarisy napędzane gazem ziemnym kursujące w Koszycach. Telewizja TA3 postawiła pytanie czy Słowacji opłaca się narażać życie ludzi sprowadzając autobusy po najniższej cenie. Polski producent odrzucił zarzuty twierdząc, ze autobusy są bezpieczne.