Biopaliwa pomogą branży tłuszczowej

infobus
25.09.2007 22:36

Na rozwoju rynku biopaliw skorzysta branża tłuszczowa – uważa prezes Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju (PSPO) Roman Rybacki. Przemysł tłuszczowy przerabia ok. 1,5 mln ton rzepaku, a moce przerobowe krajowych olejarni wynoszą 2,1 mln ton. W poniedziałek w Warszawie odbyła się konferencja prasowa poświęcona powstaniu PSPO. Organizacja, która została zarejestrowana w maju 2007 r., skupia wiodących producentów oleju. Firmy te przerabiają 96 proc. rzepaku, wytwarzając 98 proc. oleju rzepakowego w kraju.
W opinii przedstawicieli branży, zakłady tłuszczowe są przede wszystkim zainteresowane wykorzystaniem pełnych mocy produkcyjnych. Będzie to możliwe w przypadku zwiększonego zbytu oleju, głównie na cele paliwowe. Zdaniem wiceprezesa PSPO Stanisława Rosnowskiego, rynek biopaliw w Polsce powinien ruszyć w I połowie 2008 roku. Obecnie – w jego opinii – są wydane wszystkie akty prawne umożliwiające i zachęcające do produkcji estrów.
Rosnowski uważa, że potrzebne są zachęty finansowe, aby społeczeństwo przekonało się do stosowania biopaliw. Jego zdaniem, wystarczyłoby, aby cena oleju napędowego z dodatkiem estrów była o15-20 gr za litr niższa od paliwa tradycyjnego. Pomogłaby także akcja promująca biopaliwa.
Rybacki zapewnił, że przemysł jest gotowy do przerabiania większej ilości rzepaku. Według prognoz Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w 2008 r. polskie olejarnie powinny przerobić na cele spożywcze i przemysłowe łącznie ok. 1,8 mln ton rzepaku, zaś w 2010 r. już prawie 2,5 mln ton.
Problem jest jedynie czy rolnicy będą mogli zebrać tak duże ilości tego surowca. Według szacunkowych danych KZPR, produkcja rzepaku w 2007 r. wyniosła ok. 1,84 mln ton, a średni plon to 2,6 tony z hektara. By uzyskać zbiory na poziomie 2,5 mln ton rolnicy będą musieli zwiększyć plony tej rośliny. W Niemczech, średni plon rzepaku wynosi 3,5-3,8 t/ha.
Polska zajmowała w 2006 r. 4 miejsce w UE pod względem przerobu rzepaku po Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. W I połowie 2006 r. całkowite przychody branży tłuszczowej wyniosły 1,53 mld zł i były o 20 proc. wyższe niż w analogicznym okresie poprzedniego roku, zaś zysk netto wzrósł z 26 mln do 84 mln zł.
Celem nowo powstałego Stowarzyszenia jest działanie na rzecz tworzenia warunków dla wzrostu konkurencyjności polskiego sektora olejowego.
Stowarzyszenie zamierza także przystąpić do unijnej organizacji producentów oleju FEDiOL (Europejska Federacja Producentów Przemysłu Tłuszczowego). Takie starania zostaną podjęte już w końcu tego roku.