Bielsko-Biała: Kierowcy chorują, autobusy więc nie kursują
– Tato! 'Dziesiątka’ spóźnia się już 20 minut i nie zdążę do szkoły! – taki telefon odebrał kilka dni temu od syna kierownik działu eksploatacji bielskiego MZK. Nic nie mógł na to poradzić. Bielską komunikację autobusową sparaliżowały remonty i… chorujący kierowcy – informuje Gazeta Wyborcza. Od kilku dni pogoda w kratkę – raz jest ciepło, raz zimno, więc ludzie zaczęli się przeziębiać. Chorują też kierowcy bielskich autobusów. Na biurku Wiesława Niehrebeckiego, kierownika działu eksploatacji bielskiego MZK, leży już prawie 30 zwolnień lekarskich przyniesionych przez kierowców, ale to jeszcze nie koniec epidemii.
– Zastanawialiśmy się nawet nad zaszczepieniem kierowców przeciwko grypie, ale oni są przeziębieni, więc szczepionka i tak im nie pomoże – mówi Niehrebecki.
MZK, jak każda firma przewozowa, boryka się z problemem braku kierowców. Choć zarobki nie są małe – średnia to 3 tys. brutto – nie ma kto prowadzić autobusów, bo kierowcy wyjeżdżają do pracy za granicę. Do tej pory firma jakoś sobie radziła, ale przez epidemię przeziębień trzeba odwoływać niektóre kursy. Jakby tego było mało, trwają remonty dróg, miasto jest rozkopane i autobusy utykają w korkach. Pasażerowie są na skraju wytrzymałości.
– Na Boga! Gdyby to był środek zimy stulecia, zrozumiałbym, że autobusy nie są w stanie wyjechać na trasę. Ale mamy wrzesień! – denerwuje się Michał Strumiński, który codziennie dojeżdża autobusem do pracy. – Wczoraj się spóźnił i nie zdążyłem do firmy. Na drugą zmianę! – narzeka.
Niehrebecki zapewnia: wszyscy starają się, jak mogą, żeby braki kadrowe jak najmniej dotknęły pasażerów. 'Wypadają’ tylko te autobusy, które kursują w miarę często i raczej nie rano, kiedy dzieci muszą dojechać do szkół, a dorośli do pracy.
Niehrebecki: – Czasami jednak naprawdę nie mamy kogo posadzić za kierownicą.
Dodaje, że sytuacja powinna się poprawić już na początku października, kiedy pracę rozpocznie dziesięciu nowych kierowców. Wtedy też kierowcom kończą się zwolnienia lekarskie.