Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Białystok: Koniec walki, MAN zwycięzcą

infobus
12.04.2006 13:03

5 kwietnia sąd odrzucił ostatni protest w sprawie przetargu na zakup 43 miejskich autobusów. Jest szansa, że nowe auta przyjadą do Białegostoku już po wakacjach. – Wygraliśmy! Wyszliśmy z tej sytuacji z tarczą – cieszył się Krzysztof Sawicki, zastępca prezydenta miasta, na wieść o tym, że sąd odrzucił protest Scanii. To była ostatnia rozprawa w białostockim Sądzie Okręgowym w sprawie rozstrzygnięcia tego przetargu. Wszystkie sprawy wygrało miasto i teraz już nie ma żadnych przeszkód, by podpisać umowę ze zwycięzcą, czyli MAN-em. Walka o dostawę 43 autobusów komunikacji miejskiej (11 dwuczłonowych i 32 krótkich) trwała prawie cztery miesiące, choć przetarg rozstrzygnięto pod koniec grudnia ubiegłego roku na korzyść MAN-a. Gra była warta świeczki, bo chodziło o niebagatelną sumę 40 mln zł. Przegrani – Solaris i Scania – zgłosili do Urzędu Zamówień Publicznych aż cztery protesty. Trzy z nich trafiły do białostockiego Sądu Okręgowego, ale żaden nie został przyjęty. Wczoraj miała miejsce ostatnia rozprawa. Wyroki są prawomocne, ale firmy mogą jeszcze złożyć apelację. Solaris nie chce się już odwoływać, nie wiadomo, co zamierza Scania. – Mogą sobie apelować, to mnie już nie obchodzi – mówi krótko Sawicki. – Wreszcie mogę zacząć całą procedurę przed zawarciem umowy. Wszyscy chcieliby, żeby odbyło się to jak najszybciej, ale przedtem Urząd Zamówień Publicznych musi jeszcze raz sprawdzić dokumentację przetargową. Zazwyczaj trwa to około dwóch tygodni. Możliwe, że tuż po świętach miasto podpisze umowę. Pierwsze nowe autobusy przyjechałyby do Białegostoku pół roku później, czyli pod koniec października. Tymczasem prezesi miejskich spółek przewozowych martwią się, że po wakacjach nie będzie czym jeździć, bo połowa białostockiego taboru nadaje się do wymiany. – Będę prosić MAN-a, żeby przysłał auta dwa miesiące wcześniej – obiecuje Sawicki.