Białystok: Autobusowa rewolucja w centrum

Autobusy czterech linii – 2, 4, 5 i 21 – pojadą po wąskich ulicach Białówny i Malmeda. W ten sposób będą omijać wyłączony z ruchu Rynek Kościuszki. Część mieszkańców tej okolicy nie kryje oburzenia, określają to jako absurd.
Zmiany zaczną obowiązywać najprawdopodobniej już od lipca. Wtedy magistrat zamierza zamknąć Rynek Kościuszki i zacząć jego przebudowę między ratuszem a ulicą Sienkiewicza. Skasowane zostaną też dwa przystanki – przed archiwum oraz przy ratuszu. Zatrzymujące się dziś na nich autobusy aż ośmiu linii – 2, 4, 5, 17, 19, 21 i 28 – pojadą nowymi trasami. Ruch pójdzie więc z ronda Lussy w aleję Piłsudskiego. Później w lewo, w Sienkiewicza, gdzie wydłużony zostanie przystanek przy 'Słoneczku’. Następnie część autobusów wjedzie na Białówny i Malmeda.
Obie ulice nie należą do przelotówek, uchodzą za spokojne. Praktycznie senne przez lata zaczęły się dopiero zmieniać wraz z wejściem na nie handlu. Na sklepy zaczęły być przerabiane mieszkania na parterach powojennych bloków. Owszem, sporo na nich samochodów, ale przede wszystkim kierowców, którzy szukają miejsc do zaparkowania w najbliższym sąsiedztwie rynku i Lipowej. Jednak za nieco ponad trzy miesiące pojawią się na nich dodatkowo przegubowce komunikacji miejskiej. Więcej w Gazecie Wyborczej: http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35241,5059074.html .