Białe damy w Grudziądzu
infobus
30.04.2006 13:33
Białe damy w Grudziądzu
Mieszkańcy stutysięcznego Grudziądza, poruszając się po mieście korzystają przede wszystkim z komunikacji autobusowej. Osiemnaście linii o łącznej długości ponad 200 km pokrywa obszar miasta o powierzchni ok. 6 tys. ha. Jedyna istniejąca linia tramwajowa wykonuje ok. 20% przewozów w mieście. MZK Grudziądz ma 56 autobusów. Aby flota nie starzała się, rocznie należałoby kupować kilka nowych autobusów. Niestety ze względu na wysokie ceny autobusów miasta nie było stać na regularne odnawianie parku samochodowego. –Nasze najstarsze Jelcze miały ponad 20 lat i już nie mogliśmy dłużej czekać. Samochody często się psuły, a koszty napraw były bardzo wysokie –tłumaczy Sabina Czarnecka, prezes MZK Grudziądz.
Aluminiowe nadwozia
W ubiegłym roku miasto ogłosiło przetarg na dostawę nowych autobusów i postawiło bardzo wyśrubowane wymagania cenowe oraz jakościowe. Sprostała im tylko Scania i w grudniu 2005 r. MZK Grudziądz odebrał cztery zamówione autobusy OmniLink z nadwoziem Hess. Samochody mają aluminiowe, odporne na rdzę nadwozie o bardzo dużej trwałości, które wytrzyma bez większych problemów nawet 20 lat eksploatacji. Autobusów nie zbudowano jednak specjalnie dla Grudziądza –powstały one wcześniej, w 2003 roku, ale pierwszy klient ich nie odebrał. –Obejrzeliśmy autobusy i upewniliśmy się, że są w bardzo dobrym stanie. Także oferta cenowa bardzo nam odpowiadała –wyjaśnia Sabina Czarnecka. Scania przekazała też miastu w prezencie używany, wyremontowany, ośmioletni autobus.
Scanie dla najlepszych
MZK ma teraz, łącznie z najnowszymi nabytkami, 61 autobusów. –Najstarszych, najkosztowniejszych w utrzymaniu pozbędziemy się –wyjaśnia pani prezes. Wszystkie autobusy przewoźnika malowane są na niebiesko-żółto. Scanie jeszcze są białe i wyróżniają się swoją barwą. Dlatego nazwano je „białymi damami”. –Do ich prowadzenia wybraliśmy najlepszych pracowników –to dla nich nagroda. Autobusy sprawują się bez zarzutu –spalają niewiele paliwa i nie wymagają uwagi mechaników –dodaje z zadowoleniem Sabina Czarnecka.