Beskidzka Komunikacja ponownie na zakupach. Tym razem autokar
Pierwszy autokarowy przetarg ze strony Beskidzkiego Związku Powiatowo-Gminnego z Bielska-Białej.
Na razie skromny, ale jest – to kolejny powiatowe zamówienie, które w przyszłości może w końcu rozkręcić segment pojazdów międzymiastowy w Polsce.
Jeden autobus
Beskidzki Związek Powiatowo-Gminny powstał, by organizować publiczny transport pasażerski w gminach Bestwina, Buczkowice, Jasienica, Jaworze, Kęty, Kozy, Porąbka, Szczyrk, Wilamowice i Wilkowice. Ma 100 proc. udziałów w spółce Komunikacja Beskidzka, która dysponuje około 80 autobusami. Przedmiotem najnowszego zamówienia jest zakup fabrycznie nowego autokaru o następujacych parametrach:
- długości całkowitej od 12,5 do 13,5 metrów;
- szerokości 2,55 metrów;
- wysokości całkowitej do 4 metrów,
- z rozstawem osi pojazdu około 7 metrów,
- pojemność przestrzeni bagażowej min. 7 m3,
- liczbie miejsc siedzących min. 50, max. 60
Na oferty Związek czeka do 28 kwietnia, a następnie oceni złożone propozycje na podstawie trzech kryteriów:
- termin realizacji zamówienia / Waga: 20
- warunki gwarancji / Waga: 20
- cena / Waga: 60
Minimalne wymagane przez zamawiającego warunki gwarancji :
1. całopojazdowa, bez limitu przebiegu – min. 3 lata,
2. na zewnętrzne powłoki lakiernicze – 5 lat,
3. na perforację poszyć zewnętrznych oraz konstrukcje nośną – 10 lat,
4. dostawa części zamiennych do autobusu w terminie 3 dni roboczych licząc od dnia następnego od otrzymania zgłoszenia. W szczególnych przypadkach termin dostawy części zostanie uzgodniony z zamawiającym,
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
5. przewidywany roczny przebieg 100 000 km.
Po podpisaniu umowy wybrany oferent będzie miał 12 m-cy na dostarczenie autobusu.
Gazowy impet
Przypomnijmy, że w marcu Komunikacja Beskidzka zakupiła sześć używanych autobusów napędzanych sprężonym gazem ziemnym (CNG). Pojazdy Mercedes-Benz O530 CNG dotarły we wtorek do bazy w Bielsku-Białej.
-„Kupiliśmy je od firmy z Linzu w Austrii. Zastąpią najstarsze i wysłużone już diesle, które systematycznie wycofujemy z ruchu. Mam nadzieję, że będą nam dobrze służyły przez kolejne lata” – poinformował prezes Beskidzkiego Związku Powiatowo-Gminnego Radosław Ostałkiewicz.
Koszt jednego autobusu z Austrii to 130 tys. zł netto. „Do tego musimy doliczyć około 20 tys. zł, które pochłonie wyposażenie w tablice świetlne i dostosowanie do naszych wymogów” – wyjaśnił Ostałkiewicz. Jak podkreślił, fabrycznie nowy autobus kosztuje około 1,3 mln zł.
Mercedesy, które kupiła Komunikacja Beskidzka, pochodzą z lat 2010-2011. Mają na licznikach między 400 tys. a 600 tys. km. „Nie jest to wiele, jak na taki pojazd. Na tych silnikach mogą przejechać jeszcze raz tyle” – zapewnił.
Ostałkiewicz dodał zarazem, że przewoźnik zamierza kupić jeszcze jeden autobus z Linzu. „W tej chwili jest on wykorzystywany do szczepień przeciw COVID-19 i dlatego nie mógł do nas dotrzeć. Sądzę, że w drugiej połowie roku powinien do nas trafić” – powiedział.
To kolejne autobusy napędzane gazem, które znalazły się w flocie Komunikacji Beskidzkiej. Wcześniej zakupiono 26 fabrycznie nowych Solarisów. Dotarły do powiatu bielskiego w 2020 r. Koszt zakupu wynosił 32 mln zł. Z tej kwoty 22,6 mln zł pochodziło z funduszy UE.