Bąków: Czołowe zderzenie ciężarówki z autobusem wiozącym młodzież

infobus
08.05.2008 09:58

W miejscowości Bąków doszło do zderzenia autobusu wiozącego uczniów Zespołu Szkół Budowlanych z Poznania z tirem. Wszyscy uczestnicy wycieczki trafili do szpitala w Oleśnie. Sześć z nich jest poszkodowanych. – Uderzenie, jak uderzenie. Najgorszy jest ten krzyk kolegów i koleżanek – relacjonuje jedna z uczennic. Do wypadku doszło około godz. 19 w Bąkowie pod Kluczborkiem. Dwie opiekunki młodzieży doznały połamania nóg, w tym jedna złamania otwartego. Kierowca miał rozbita głowę. Dziesięcioro uczniów pozostanie prawdopodobnie na obserwacji w szpitalu w Oleśnie. O godzinie 20.20 szpital w Kluczborku był gotowy na przyjęcie rannych. – Ściągnęliśmy natychmiast dodatkową ekipę chirurgów, czeka pozostały personel, blok operacyjny – mówiła nam dyrektor placówki Eunika Adamus.
Decyzją ekip pogotowia ratunkowego ranni trafili jednak do szpitala w Oleśnie, gdzie natychmiast udzielono im pomocy. – Dwie osoby są ciężej ranne, jedna z nich ma otwarte złamanie kończyny dolnej, druga także, tyle że bez otwartej rany – powiedziano nam o godzinie 20. 40. – Poszkodowani są przytomni, w kontakcie z personelem. Umieszczono ich na oddziale ortopedycznym, co świadczy, że stan ich jest dobry. Gdyby było inaczej, trafiliby na oddział intensywnej terapii.
– Pozostałe osoby lekko poszkodowane w wypadku poddane zostaną obserwacji – powiedział Stanisław Potoniec z wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego, który brał udział w organizowaniu pomocy dla ofiar wypadku. Dodał, że lekarze zbadają wszystkich uczestników wycieczki, by upewnić się, że nic im nie grozi.
Na miejscu w Oleśnie zorganizowano uczestnikom wypadku najpierw ciepły posiłek w szpitalnej świetlicy, a potem nocleg dla wszystkich uczestników pechowej wycieczki. Opolskie centrum zarządzania kryzysowego przygotowało także autokar na wypadek, gdyby późnym wieczorem lekarze w Oleśnie zdecydowali, że część uczestników może wracać do domów. Około godz. 22 dyrektor poznańskiej szkoły także zapowiadał, że w ciągu kilku godzin wyśle autokar po młodzież.
Po zderzeniu samochody stoczyły sie do rowu. Na skutek wypadku kierowca został uwięziony w autokarze. Po uwolnieniu go przez strażaków, opuścił pojazd o własnych siłach. Kierowcy ciężarówki nic się nie stało.
Maciej Milewski, rzecznik prasowy KWP:- Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 11, to ruchliwa trasa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca ciężarówki wyprzedzał inny pojazd na łuku drogi nie zachowując przy tym należytej ostrożności. Trudno wyrokować na razie o kwalifikacji tego zdarzenia, najprawdopodobniej będzie odpowiadał za przestępstwo drogowe.Uczniowie wracali z trzydniowej wycieczki w Ustroniu.