Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Autosan zrezygnował z kontraktu na 15 autobusów dla PKS Rzeszów

infobus
13.11.2018 13:30
Związek Gmin Podkarpacka Komunikacja Samochodowa ma problem z kupieniem 15 autobusów klasy MAXI. Wydawało się, że pojazdy dostarczy Autosan. Jednak nic z tego nie wyjdzie. Producent nie zdecydował się na podpisanie umowy z międzygminnym związkiem.
Przypomnijmy, że podrzeszowski związek komunikacyjny musiał już dwa razy podchodzić do zakupu 15 autobusów klasy MAXI dla należącego do niego PKS Rzeszów. Za pierwszym razem nie udało mu się zdobyć ofert na pojazdy tego typu. Poskutkowało to ogłoszeniem pod koniec maja nowego przetargu. Dalej celowano w konstrukcje z nadwoziami o długości 11,5 – 12,5 m, szerokości 2,5 – 2,55 m i wysokości do 3,25 m. Autobusy miały umożliwiać podróż przynajmniej 90 pasażerom, w tym nie mniej niż 29 na miejscach siedzących.
Miały być napędzane silnikami diesla, które spełniają normę Euro 6. Jednostki o pojemności 6,5 – 9 l musiały być nie słabsze niż 200 kW i osiągać przynajmniej 1000 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Wymagano, aby były zblokowane z automatycznymi, przynajmniej czterobiegowymi skrzyniami biegów. Pojazdy miały zostać przekazane ZG PKS najpóźniej do 28 lutego 2019 r.
Na udział w przetargu jako jedyny zdecydował się Autosan. Propozycja producenta „bocianów” opiewała na 17 462 925 PLN brutto. Jeden SanCity 12LF dla podrzeszowskich gmin został zaoferowany w cenie 946 500 PLN netto. Było to jednak więcej niż szacunki ZG PKS. Na zakupy przygotowano bowiem 16 144 091,17 PLN brutto co oznacza, że pozyskanie jednego autobusu o standardowej długości wyceniono na maksymalnie 875 018,49 PLN netto.
Mimo to w połowie sierpnia związek zdecydował się przystać na propozycję Autosana. Pozostała jedynie formalność w postaci podpisania umowy na dostawę autobusów. Prawie trzy miesiące czekaliśmy na to i okazuje się, że to nie nastąpi. 7 listopada związek unieważnił postępowanie. Sprawie przyjrzał się portal czytajRzeszów.pl.
„Autosan nie przystąpił do podpisania umowy mimo kilkukrotnych próśb z naszej strony” – tłumaczył cytowany przez serwis Remigiusz Wzorek, przewodniczący zarządu ZG PKS. – „Jesteśmy bardzo zawiedzeni tą sytuacją, bo wydawało się, że wszystko jest już na dobrej drodze.”
Okazało się bowiem, że Autosan zabiegał o wydłużenie terminów dostaw, który w przetargu został określony na koniec lutego 2019 r. Jednak ze względów formalnych dla związku gminnego takie rozwiązanie nie było możliwe do zaakceptowania.
Taki obrót spraw jednak nie dziwi. Autosan nie chciał wziąć na swoje barki kolejnego zamówienia, które zapewne nie skończyłoby się terminową dostawą. Producent z resztą można powiedzieć, że złapał zadyszkę. Największe tegoroczne zamówienie, czyli 28 SanCity 12LF dla firmy Michalczewski zrealizowano z lekkim poślizgiem.
Miej szczęścia miał Przemyśl, który z ok. dwumiesięcznym opóźnieniem odebrał spalinowe „dwunastki”. Na realizację czekają dostawy m.in. do Brodnicy, Krakowa, Krosna i Sanoka. One również złapały już opóźnienie. W międzyczasie producent odpuścił sobie także udział w przetargu na dostawę autokarów dla wojska. Niezadowolenie wyrażają także pracownicy sanockiej fabryki. Remedium m.in. na to i problemy z produkcją ma być zapewne „transfer” Autosana z PGZ do PGE.
Taki obrót spraw pokazuje, że już skończyło się paliwo na rozruch producenta „bocianów”. Powrót do autobusowej gry odbył się poprzez oferowanie niskich cen. To jednak jak widać za mało skoro pojawiły się problemy z terminowymi dostawami. Autosan wymaga więc na nowo określenia swojego miejsca na rynku poprzez zmianę dotychczasowej strategii działania. Ta, którą obrano nie przyniosła oczekiwanych efektów.