Autosan na nowej drodze
infobus
07.10.2008 22:19

Autosan na nowej drodze
Prezentujemy ciekawy wywiad z Wiesławem Wyżyckim –prezesem zarządu Autosan S.A., który został opublikowany w magazynie firmowym Polskich Autobusów. Kilka zawartych w nim informacji –m.in. dotyczących wojskowej działalności firmy oraz tramwajowych planów –jest naprawdę interesujących. Poza tym Wiesław Wyżycki rzadko kiedy udziela wywiadów, także jest to prawdziwa okazja, aby zapoznać się z opiniami szefa sanockiej fabryki. Zapraszamy do lektury!
Polskie Autobusy: Rozpoczął Pan kolejną kadencję jako prezes Zarządu Autosan SA. Jak Pan ocenia swoją pierwszą kadencję i jakie są Pana zamierzenia na przyszłość?
Wiesław Wyżycki: Gdybym miał popatrzeć w przeszłość to obecnie mam więcej optymizmu aniżeli parę lat temu. Udało się zrealizować parę projektów, które mocniej postawiły fabrykę na nogach. Jednak pokonać musimy jeszcze parę barier: rozszerzyć asortyment produkowanych autobusów o pojazdy miejskie, wzmocnić pozycję na rynku autobusów specjalnego przeznaczenia dla takich klientów jak policja, wojsko, straż graniczna czy służba więzienna.
P.A. Wspomniał Pan o autobusach miejskich. To tej pory Autosan w ramach podziału koncentrował się na autobusach lokalnych i międzymiastowych…Ale tradycje produkcji autobusów miejskich również są Autosanie bardzo bogate…
W.W.: 15 lat temu Autosan miał w swej ofercie autobus miejski H9 35, przeprowadzaliśmy próby z autobusem miejskim 12 –metrowym z czterema podwójnymi drzwiami, potem był autobus A10 M Medium ze średnią podłogą. Później była „Stokrotka”–autobus 12 metrowy z niską podłogą, z wieżową zabudową silnika na podwoziu MAN, następnie powstał 8-metrowy autobus „Koliber”z częściowo niską podłogą i wreszcie zabudowa autobusów miejskich na podwoziu Mercedes Vario. Mamy więc zupełnie dobre i bogate doświadczenia w produkcji autobusów miejskich.
Jednak w roku 2002 nastąpił podział produktowy w ramach Grupy Zasada, w wyniku czego zaprzestaliśmy badań i produkcji autobusów miejskich na rzecz Zakładów Samochodowych Jelcz SA. Obecnie mamy jednak do czynienia z zupełnie nowa sytuację wynikającą z upadłości fabryki w Jelczu. W tym stanie rzeczy zarząd Autosan SA podjął decyzję o wznowieniu produkcji autobusów miejskich. Pierwszymi autobusami tego typu są autobusy krótkie (mini) „Wetlina-city”, zbudowana na podwoziu Mercedes-Benz Vario i 8,5-metrowy autobus integralny A-08M „Sancity 8”, które zostaną w niedługim czasie zaprezentowane na targach autobusowych.
P.A.: A co oprócz wymienionych autobusów pokaże Autosan na targach w Kielcach?
W.W.: Z nowych autobusów będą to: autobus międzymiastowy na podwoziu Mercedes-Benz Sprinter, turystyczna „Wetlina”i 13,2 metrowy …. autobus międzymiastowy „Eurolider”.
P.A. Ale Autosan to nie tylko autobusy…W historii tej fabryki produkowano przecież i wagony kolejowe i tramwaje. Co z tego pozostało?
W.W.: Tak, w tej dziedzinie znacząco rozwijamy swój potencjał. Mamy rozpoczętą współpracę z takimi gigantami światowymi jak Alstom czy Bombardier. Jesteśmy także kooperantem Pesy Bydgoszcz i ZNTK Mińsk Mazowiecki oraz kilku innych zakładów kolejowych, prowadziliśmy współpracę z Newagiem w Nowym Sączu i ZNTK w Poznaniu. Tradycja nadwozi tramwajowych jest w Autosanie bogata a w tej chwili prowadzimy rozmowy z jednym z producentów na temat wspólnej produkcji tramwajów a właściwie kadłuba nowoczesnego tramwaju. Jednocześnie w tym roku rozpoczniemy produkcję kabin i dachów do lokomotyw dla innego partnera. Elementy dla tramwajów produkujemy także dla austriackiego i niemieckiego Bombardiera. Ta współpraca cały czas się rozwija i rośnie. Poczyniliśmy zakupy inwestycyjne oprzyrządowania, które pozwolą nam pod koniec roku rozszerzyć naszą ofertę o mocno przetworzone elementy dla potrzeb kolejnictwa i nie tylko.
P.A.: Autosan produkuje także dla potrzeb wojska i policji…
W.W.: To również bogata tradycja, która wywodzi się od momentu nacjonalizacji zakładu. Autosan produkował specjalne wyposażenie dla wojskowych samochodów technicznych, później specjalizowaliśmy się w kabinach szczelnych elektromagnetycznie. Dzisiaj oferujemy naszej armii kontenery szczelne elektromagnetycznie, w których nowością jest ich odporność na przestrzeliwanie. To wynika z doświadczeń nabytych podczas działań w Iraku i Afganistanie. Dla potrzeb Policji , Służby Więziennej, Straży Granicznej wykonujemy więźniarki zbudowane na bazie standardowych autobusów Lider czy Solina, które służą do transportu osób aresztowanych lub deportowanych. Autosan jest jedynym w Polsce producentem tego typu pojazdów. Najnowszy nasz produkt dla Policji to w pełni opancerzony pojazd, stosowany przez siły interwencyjne, który stanowi barykadę dla nacierającego tłumu, przewozi pluton kompletnie przygotowanych do akcji funkcjonariuszy, posiada wyposażenie do mocowania broni, hełmów, tarcz oraz pojemniki na granaty, amunicję i może się przemieszczać z prędkością 100 km/h.
P.A.: Autosan to także producent autobusów szkolnych…
W.W.: Tak, jesteśmy liczącym się producentem tych pojazdów na europejską skalę. Przed paroma dniami podpisane zostały kolejne kontrakty na dostawę 65 autobusów szkolnych dla Ministerstwa Edukacji Narodowej. Nasze autobusy szkolne znalazły uznanie nie tylko w Polsce: jesteśmy obecni na tak wymagających rynkach jak Wielka Brytania czy Szwecja spełniając wszystkie, bardzo surowe rygory techniczne.
P.A.: Pojazdy ze znakiem Autosani znane są nie tylko w Polsce…
W.W.: Cieszy nas, że po latach słabej koniunktury eksportowej udało się wejść na nowe rynki zbytu takie jak Szwecja, Anglia, Węgry, Słowacja. I tam właśnie intensyfikujemy nasze działania, rozwijamy produkty przystosowując je do lokalnych potrzeb. Doświadczenia eksportowe przydają nam się także podczas udoskonalania produkcji na rynek krajowy a więc w naturalny sposób modernizujemy nasze wyroby na podstawie doświadczeń zdobytych na bardzo wymagających rynkach np. szwedzkim. Jesteśmy dumni, że nasze autobusy cieszą się u zagranicznych partnerów coraz lepszą opinią, wzrasta zainteresowanie nimi. A naszym zadaniem jest obecnie zdobywanie nowych rynków eksportowych.
P.A. Dziękuję bardzo za rozmowę.