Autobusowy wyrok w Poznaniu: Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata
18 maja Joanna K. – była kierująca autobusami w MPK Poznań - została skazana przez sąd rejonowy za spowodowanie wypadku na pętli na Górczynie.
Oskarżona za nieumyślnie naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowanie wypadku usłyszała wyrok 1 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Ponadto sąd orzekł wobec oskarżonej 4-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
4 stycznia
Do wypadku doszło 4 stycznia 2022 roku - około godz. 7.15 - na skrzyżowaniu ulic Albańskiej i Zgody w Poznaniu. Kierująca autobusem linii nr 193 potrąciła przechodzącą przez przejście dla pieszych 43-letnią Anetę J. Poszkodowana piesza doznała rozległych obrażeń, które doprowadziły do jej śmierci.
50-latka siedząca za kierownicą autobusu - z 14-letnim stażem pracy w MPK - nie przyznała się do winy. We wrześniu ubiegłego roku zakończono śledztwo w tej sprawie. Kierującej autobusem zarzucono nieumyślne spowodowanie śmiertelnego wypadku poprzez niezachowanie szczególnej ostrożności i nieustąpienie pierwszeństwa pieszej. Biegły ocenił, że piesza, która zginęła w tym miejscu, nie przyczyniła się do wypadku.
Kierująca autobusem zeznała w sądzie, że piesza znalazła się w tak zwanym "martwym punkcie", że przez słupek konstrukcyjny w autobusie jej nie widziała. Obrońca Joanny K. mówiła o "wyjątkowo nieszczęśliwym zbiegu okoliczności".
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Opinia biegłego była jednak jednoznaczna, który stwierdził, że oskarżona miała możliwość wyeliminowania martwego punktu, poprzez wychylenie się do przodu i dokładniejsze rozejrzenie się, czy na przejściu dla pieszych nikogo nie ma.
Nieprawomocny wyrok
W tej sytuacji rodzina ofiary domagała się kary bezwzględnego więzienia. Sąd Rejonowy skazał Joannę K. na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Przez cztery lata nie będzie mogła prowadzić żadnych pojazdów. Wyrok nie jest prawomocny.