Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Autobusowi weterani w Izbie Tradycji Komunikacji Miejskiej

infobus
05.11.2013 19:17
Na terenie byłej zajezdni autobusowej w Będzinie otwarto w październiku Izbę Tradycji Komunikacji Miejskiej. Wśród eksponatów znajdziemy m.in. Jelcza 043 RTO, Ikarusa 260.04, Jelcza M11 i pojazd pogotowia technicznego na podwoziu Ikarusa. O tym, co można zobaczyć na ekspozycji, i o pożegnaniu ostatniego ikarusa w Zagłębiu z Markiem Pikułą, prezesem Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Sosnowcu rozmawiała Katarzyna Migdoł-Rogóż, z Działu Prasowego KZK GOP:
Katarzyna Migdoł-Rogóż: Skąd pomysł na powstanie Izby Tradycji Komunikacji Miejskiej?
Marek Pikuła, prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Sosnowcu: Chcieliśmy zachować dla przyszłych pokoleń zabytki techniki. Zaczątkiem ekspozycji stał się pozyskany okazyjnie Jelcz RTO 043 „ogórek’. Najstarszy oddział spółki znajdujący się w Będzinie aż prosił się o wykorzystanie, a działalność eksploatacyjna nie była już w nim prowadzona. Stąd pomysł na zaadaptowanie jego pomieszczeń dla potrzeb Izby Tradycji.
Katarzyna Migdoł-Rogóż: Co można zobaczyć na ekspozycji?
Marek Pikuła: Zachowano układ pomieszczeń i wyposażenie warsztatów pamiętające początki funkcjonowania będzińskiej zajezdni – pomieszczenia mechaników, tapicernia, spawalnia, w nich maszyny – tokarka, prasa, piła mechaniczna, wiertarka, maszyny do szycia i tym podobne. Ponadto kasowniki, siedzenia autobusowe, mundury, dokumenty, fotografie, bilety, odznaczenia, stare tablice kierunkowe, a nawet kompletny tylny most i silniki autobusowe. Ciekawym eksponatem jest kabina kierowcy ikarusa, na której oglądać można multimedialną prezentację o historii firmy, taborze i zgromadzonych na miejscu zabytkowych pojazdach.
Eksponaty w sosnowieckiej Izbie Tradycji Komunikacji MiejskiejEksponaty w sosnowieckiej Izbie Tradycji Komunikacji MiejskiejEksponaty w sosnowieckiej Izbie Tradycji Komunikacji Miejskiej
Katarzyna Migdoł-Rogóż: Wystawa jest już zamknięta, czy zbieracie jeszcze jakieś eksponaty?
Marek Pikuła: Oczywiście, mamy nadzieję na ciągłe uzupełnianie ekspozycji. Wiele z jej elementów to przedmioty ofiarowane przez naszych obecnych i byłych pracowników. Zwracaliśmy się również i ponawiamy nasz apel do przewoźników lub przedsiębiorców, którzy być może mają w posiadaniu przedmioty czy pojazdy warte zachowania, które mogłyby być udostępnione społeczeństwu, o rozważenie ich przekazania do naszej Izby. Apel ten dotyczy oczywiście także osób prywatnych, pracowników KZK GOP i wszystkich czytelników.
Katarzyna Migdoł-Rogóż: W Izbie można również podziwiać zabytkowe pojazdy, jakie?
Marek Pikuła: Wspomnianego już wyżej Jelcza 043 RTO, którego wszyscy pamiętają jako „ogórka’, Ikarusa 260.04, Jelcza M11 i pojazd pogotowia technicznego na podwoziu Ikarusa.
Katarzyna Migdoł-Rogóż: Wszystkie wcześniej służyły mieszkańcom Zagłębia?
Marek Pikuła: Oprócz „ogórka’ – wszystkie. Nasz egzemplarz Jelcza RTO według naszej wiedzy jeździł w latach swej świetności w PKS. Pozyskaliśmy go od Jelczańskich Zakładów Samochodowych i odremontowaliśmy własnymi siłami.
Katarzyna Migdoł-Rogóż: Otwarcie Izby Tradycji Komunikacji Miejskiej zbiegło się pożegnaniem ostatniego ikarusa. Dlaczego postanowiliście hucznie rozstać się z tym modelem autobusu?
Eksponaty w sosnowieckiej Izbie Tradycji Komunikacji MiejskiejEksponaty w sosnowieckiej Izbie Tradycji Komunikacji MiejskiejEksponaty w sosnowieckiej Izbie Tradycji Komunikacji Miejskiej
Marek Pikuła: Ikarusy już od kilku lat stały się dla mediów i pasażerów synonimem przeszłości w komunikacji. Wysoka podłoga, utrudniająca dostęp niepełnosprawnym i osobom z wózkami dziecięcymi, przestarzała konstrukcja, powodująca także większą uciążliwość dla kierowców (ręczna skrzynia biegów) oraz związane z zaawansowanym wiekiem koszty napraw w sumie spowodowały, że podjęliśmy decyzję o ich jak najszybszym wycofaniu z eksploatacji. Jednocześnie pamiętamy, że autobus ten miał także swoje zalety – odporność na nasze dziurawe drogi, dobre przewietrzanie wnętrza, prostą konstrukcję. Przez lata dominacji w taborze przewoźników stał się pewnego rodzaju symbolem, dlatego uznaliśmy, że zasługuje na uroczyste pożegnanie.
Katarzyna Migdoł-Rogóż: Co teraz stanie się z tym pojazdem?
Marek Pikuła: Ten konkretny egzemplarz zakończy swój żywot jak większość – jako złom. Do Izby Tradycji na stałe trafi inny ikarus, z rocznika 1986 (numer boczny 142). Aktualnie w oddziale w Dąbrowie Górniczej trwa jego remont mający na celu zachowanie go w stanie jak najbliższym oryginałowi.
Katarzyna Migdoł-Rogóż: Kierowcy i miłośnicy komunikacji miejskiej i niektórzy pasażerowie mają ogromny sentyment do starych pojazdów, najchętniej zachowaliby takie jeszcze w użytku. Czy to możliwe i skąd takie zamiłowanie do tego typu podróży starymi autobusami?
Marek Pikuła: To możliwe i potrzebne. Zabytki techniki są dla dziedzictwa kultury ważne, jak każde inne. Gdyby w ubiegłych latach pozostawiano chociaż po jednym autobusie z każdego typu, jaki poruszał się po naszych drogach, dzisiejsza kolekcja byłaby imponująca. Trzeba dostrzec potencjał w zabytku techniki wtedy, kiedy on jeszcze tym zabytkiem się nie stał. Każda rzecz przed staniem się klasykiem może wydawać się starym rupieciem, ale wystarczy wyobrazić sobie, czym będzie za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat, żeby ją docenić już teraz. Sentyment do starych autobusów jest zrozumiały, kojarzą nam się z młodością, wzbudzają wspomnienia i nostalgię.
Katarzyna Migdoł-Rogóż: Czy w Izbie można zobaczyć, jak przedsiębiorstwo zmieniało się na przełomie lat. Jesteście jedną z najbardziej nowoczesnych tego typu spółek w regionie.
Marek Pikuła: Izba pokazuje raczej przeszłość, chociaż pewne elementy wyposażenia i eksponaty mają charakter przekrojowy – na przykład zestaw tablic kierunkowych czy kasowników. Aby pokazać teraźniejszość Spółki warto zobaczyć zajezdnię w Sosnowcu, nowoczesny tabor i wyposażenie. Okazją do tego mogą być dni otwarte, które będą w przyszłości przez nas na pewno organizowane. Co do naszej nowoczesności to staramy się, jak możemy, dostosować do otaczającej nas rzeczywistości, przez nowe rozwiązania techniczne i organizacyjne poprawić warunki przewozu naszych pasażerów i warunki pracy naszych pracowników.