Autobusowe kontrole na granicach: Śląskie [KARTA]
W związku z zagrożeniem koronawirusem, na autostradzie A1 w pobliżu polsko-czeskiej granicy w Gorzyczkach (Śląskie) 9 marca po południu rozpoczęły się kontrole sanitarne wjeżdżających do Polski autokarów i busów, którymi podróżuje powyżej 8 osób.
Jako pierwsze sprawdzono dwa autokary na ukraińskich numerach rejestracyjnych oraz jeden czeski; później – w ciągu pierwszej godziny działań – kontroli poddano kilka kolejnych autokarów i jeden bus.
Łącznie 9 marca sprawdzono 39 wjeżdżających do Polski z Czech autokarów oraz 19 busów. U nikogo nie stwierdzono objawów, mogących świadczyć o zakażeniu koronawirusem.
Jak oceniła we wtorek rzeczniczka Śląskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Katarzyna Walczak, trwające z reguły ok. 15-20 minut kontrole przebiegają sprawnie. Nie odnotowano żadnych incydentów. Najwięcej czasu zajmuje wypełnienie ankiet, w których podróżni m.in. deklarują miejsce swojego pobytu. W sumie do godziny 10. we wtorek skontrolowano 1155 osób.
Współpraca służb
W kontrolach, będących środkiem zapobiegawczym służącym powstrzymaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa, uczestniczą funkcjonariusze wielu służb: policji, straży pożarnej, Straży Granicznej, Krajowej Administracji Skarbowej, Inspekcji Transportu Drogowego, sanepidu oraz Wojsk Obrony Terytorialnej.
-„Naszym zadaniem jest, aby wszystkie wjeżdżające tymi autokarami i busami osoby były skontrolowane pod kątem temperatury. W sytuacji, kiedy taka temperatura może się pojawić, dane osoba jest odosobniona i dalej służby postępują zgodnie z procedurami” – tłumaczył podczas briefingu przed rozpoczęciem kontroli wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
Oprócz pomiaru temperatury, pasażerowie otrzymują też do wypełnienia dwujęzyczne ankiety dotyczące miejsca ich pobytu w Polsce. „Chodzi o to, abyśmy mogli (w przypadku wykrycia u kogoś zakażenia koronawirusem – PAP) w trybie błyskawicznym, natychmiastowym (…) ustalić wszystkich współpodróżnych i objąć ich natychmiastową kwarantanną, a jeżeli będzie potrzeba, to również badaniem i leczeniem” – powiedział wojewoda śląski.
ABC kontroli
Komendant śląskiego oddziału Straży Granicznej płk Adam Jopek poinformował, że pojazdy do kontroli typowane są przez policję, Krajową Administrację Skarbową oraz Inspekcję Transportu Drogowego. Strażacy odpowiadają za wydanie pasażerom ankiet oraz pomiar temperatury. Do autokarów funkcjonariusze wchodzą w specjalnych pomarańczowych kombinezonach ochronnych oraz maseczkach. Następnie funkcjonariusze straży granicznej odbierają ankiety i weryfikują czy zostały prawidłowo wypełnione.
Po decyzji sanepidu autokar lub może ruszyć w dalszą drogę – kontrola zajmuje maksymalnie kilkanaście minut. Pasażerowie nie opuszczają autokarów.
Komendant śląskiej policji nadinspektor Krzysztof Justyński poinformował, że oprócz uczestnictwa policjantów w kontrolach na granicy, w komendzie wojewódzkiej w Katowicach rozpoczął pracę specjalny zespół, który ma całodobowo zapewnić obsługę wszystkich służb zaangażowanych w walkę z koronawirusem, które potrzebują pomocy policyjnej.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
„Na ulicach, drogach – szczególnie na głównych szlakach komunikacyjnych – w najbliższych dniach pojawi się dużo więcej policjantów, którzy m.in. będą patrolować drogi dojazdowe, zwłaszcza te na kierunkach zagranicznych. Policjanci będą również bardziej aktywni w miejscach pełnienia służby – tam, gdzie następują zmiany środka transportu” – poinformował komendant, wskazując m.in. na autobusy, pociągi i dworce kolejowe.
Akcja trwa
Wojewoda śląski potwierdził, że – zgodne z zapowiedzią premiera Mateusza Morawieckiego – w ciągu kilkunastu najbliższych godzin podobne punkty sanitarne mają zostać uruchomione – po granicy zachodniej – także na całej granicy południowej oraz na granicy wschodniej. „Myślę, że decyzje będą zapadały w zależności od rozwoju sytuacji w Europie” – ocenił Wieczorek.
Wojewoda przypomniał, że w woj. śląskim jest dotąd pięć potwierdzonych przypadków koronawirusa – wszyscy zakażeni to mieszkańcy Rybnika. Cztery osoby podróżowały jednym autobusem, piąta to członek rodziny jednej z wcześniej zakażonych osób. Pacjenci przebywają w szpitalu zakaźnym w Raciborzu, są w dobrym stanie.
Według podanych w poniedziałek po południu danych Ministerstwa Zdrowia, w Polsce potwierdzono dotąd 17 przypadków koronawirusa. 467 osób w kraju jest hospitalizowanych z podejrzeniem zakażenia, 1014 osób objęto kwarantanną, a 7110 przebywa pod nadzorem epidemiologicznym.
Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhan, stolicy prowincji Hubei.(PAP)
„