Autobusowa walka o linię Katowice-Kraków. Olej Kolej?
13 grudnia ruszyło nowe rozkładowe połączenie Kolei Śląskich z Katowic do Krakowa i to w bardzo preferencyjnej cenie. Przewoźnicy autobusowi działający na tej trasie od lat odpowiedzieli obniżką cen i ostrą kampanią reklamową.
Od niedzieli na tej trasie regionalny przewoźnik kolejowy kursuje cztery razy dziennie. Bilet „normalny” kosztuje tylko 13 zł w jedną stronę, a dodatkowo działają tutaj dodatkowe ulgi, jak np. Karta Dużej Rodziny – o czym m.in. pisaliśmy w TransInfo TUTAJ. Tyle samo zapłacą pasażerowie za bilet z Katowic do Krakowa jadący pociągami Polregio.
Autobusowa odpowiedź
W tej sytuacji do „licytacji na bilety” ruszyli autobusowi przewoźnicy, którzy od wielu lat mocno obstawiali tę linię i chcą żeby tak było dalej. Najostrzej do tematu podszedł lider na tej trasie – firma Inter, która opracowała kampanię pod hasłem „Olej kolej” i mocno obcięła dotychczasowe ceny. Teraz Interbus - wraz z Unibusem – oferują odjazdy z Katowic co 15-20 minut, a autobusowy bilet normalny z Katowic do Krakowa kosztuje 12 zł, zamiast 17 zł. To teraz najtańsza oferta na tej trasie.
Pytanie, jak długo autobusowe, prywatne firmy będą w stanie utrzymać tak preferencyjne stawki i czy w tej sytuacji jest możliwa współpraca zamiast konkurencji? Może śląski marszałek powinien usiąść do jego stołu z lokalnymi przedsiębiorcami i opracować taryfę łączoną: bilet na dojazd autobusem do dworca + bilet na kolej? Apelujemy do lokalnych władz o transportowe negocjacje w tym temacie: autobusy i kolej mają się wzajemnie uzupełniać, a nie wykańczać!
Internetowa burza
Jak na razie mamy cenowy i marketingowy pojedynek. Akcja „Olej Kolej” notuje rekordowe zasięgi i podobno rozbawiła prezesa Kolei Śląskich, Aleksandra Drzewieckiego. Natomiast liczba i charakter komentarzy pod postem o kampanii na profilu Interbusa nie pozostawia złudzeń. Akcja mocno zbulwersowała internautów i ciężko znaleźć tutaj pozytywne posty. Zresztą zobaczcie sami poniżej.
Jak powiedział lokalnemu portali Katowice24 - prezes Interbusa, Dariusz Pieczara:
-„Nie rozumiem oburzenia hasłem reklamowym swojej firmy. To kolej obniżyła ceny, to kolej wprowadziła promocję 13 zł i to kolej zapoczątkowała niską cenę na trasie Katowice-Kraków. Nie pozostawiliśmy tego bez odpowiedzi. Trzeba też podkreślić, że jesteśmy prywatnym przewoźnikiem, do którego nikt nie dopłaca nawet złotówki z pieniędzy państwowych. Za to do kolei dopłacamy wszyscy. Koleje są po prostu finansowane. To nie jest zdrowa konkurencja.”
