Arriva wycofa autobusy z sześciu regionów. W wakacje

Arriva Bus Transport Polska poinformowała o zakończeniudziałalności przewozowej w wybranych oddziałach. To Węgorzewo, Kętrzyn, BielskPodlaski, Sędziszów Małopolski, Prudnik i Kędzierzyn Koźle.

W tych ośrodkach przewozy autobusowe będą prowadzone do zakończeniawszystkich zobowiązań umownych, a ostateczne ich zakończenie zaplanowane jest nadzień 30 czerwca 2019 roku. Arrivazgodnie z przyjętą strategią, będzie się teraz koncentrować na efektywnejrealizacji zadań przewozowych w innych oddziałach regionalnych oraz rozwoju wtransporcie miejskim.

Jak czytamy w komunikacie, – „Zarząd Arriva Bus TransportPolska podjął trudną decyzję o zakończeniu autobusowej działalności przewozowejw lokalizacjach: Węgorzewo, Kętrzyn, Bielsk Podlaski, Sędziszów Małopolski,Prudnik i Kędzierzyn Koźle.”

Zdaniem przewoźnika powody wyjścia z regionów były następujące:

• rosnące ceny paliwa i ubezpieczeń pojazdów,

• spadek liczby pasażerów,

• nieuczciwa konkurencja,

• presja płacowa

• brak uregulowań prawnych, powodują że oddziały te nie są wstanie prowadzić rentownej działalności.

  PRZESIĄDŹ SIĘ NA:

  • Turystycznym minibusem przez Góry Świętokrzyskie. Za złotówkę
  • PKS Piła przetestuje autobus Iveco. W ramach Wielkopolskiego Transport Regionalnego

-„Taka sytuacja nie pozwala na pokrycie kosztów prowadzeniadziałalności operacyjnej, ani koniecznych inwestycji – głosi komunikat transportowe j grupy. – Arrivawprowadziła w życie wiele działań restrukturyzacyjnych mających na celuutrzymanie przewozów, m.in: reorganizację siatki połączeń, oszczędności nakosztach, optymalizację wykorzystania majątku – niestety bezskutecznie.Oddziały nadal przynoszą duże straty, które pogłębiają się z roku na rok.”

Gwóźdź do regionalnej trumny

Z podjęciem ostatecznej decyzji Arriva czekała na procedowaną od kilkunastu miesięcynowelizację ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Teraz, gdy po raz kolejny została ona odłożona w czasie, firma podjęła niewygodną dla siebiedecyzję. Spółka po prostu nie jest w stanie długotrwale finansować nierentownejdziałalności i ponosić dalszych strat.

-„Podjęliśmy szereg kompleksowych działań mających na celuzminimalizowanie negatywnych skutków zakończenia przewozów dla pracowników –mówi Marcin Polewicz, Członek Zarządu ds. Operacyjnych. – Zaproponujemywiększości pracownikom możliwość zatrudnienia w innych lokalizacjach wraz zpomocą w relokacji i zapewnieniem dodatkowych świadczeń. Wszyscy otrzymają teżdobre warunki zakończenia pracy oraz szerokie wsparcie w inicjatywach przejęciaczęści działalności czy dążeniach do zmiany kwalifikacji.”

O podobnej decyzji Mobilisu pisaliśmy w InfoBusie TUTAJ

„