Afganistan: Autobus wjechał na minę
Co najmniej 11 osób zginęło, a 31 odniosło obrażenia we wtorek (31.08.2018), gdy autobus wjechał na minę na zachodzie Afganistanu – poinformowała policja w prowincji Farah. Wszystkie ofiary to cywile, w większości kobiety i dzieci.
„Była to mina podłożona przez talibów, którzy chcieli uderzyć w siły bezpieczeństwa. Ale trafiło na autobus z pasażerami” – powiedział w rozmowie z AFP rzecznik policji w prowincji Farah, Muhibullah Muhib.
Jak poinformował rzecznik gubernatora prowincji Mohammad Naser Mehri, do incydentu doszło we wtorek nad ranem czasu lokalnego. „Autobus realizował połączenie z Heratu (na północnym zachodzie) do Kabulu (na wschodzie), gdy wjechał na minę ukrytą na drodze” – mówił rzecznik.
AFP pisze, że wspierani przez Teheran talibowie zacieśniali kontrolę nad zachodnią prowincją Farah, która graniczy z Iranem, a wiosną tego roku ponownie przeprowadzili próbę zdobycia stolicy regionu – miasta o tej samej nazwie. W maju ofensywa została jednak odparta przez siły afgańskie i amerykańskie.
Według kabulskiego ośrodka analitycznego Afghanistan Analysts Network w 2017 roku talibowie trzykrotnie próbowali przejąć kontrolę nad miastem Farah. Walki w Afganistanie nasiliły się, odkąd prezydent USA Donald Trump przedstawił w sierpniu 2017 roku bardziej agresywną strategię; dowodzone przez USA wojska przeprowadzają więcej ataków lotniczych, a talibowie odpowiadają zamachami bombowymi, zasadzkami i atakami na afgańskie siły bezpieczeństwa. (PAP)
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
„