A4: będzie wolniej i drożej

Ogłoszonej kilka dni temu zmiany opłat za przejazd całego odcinka (z 10 na 11 zł dla aut osobowych oraz z 22 na 25 zł dla ciężarówek) przedstawiciele spółki Stalexport Autostrada Małopolska (mającą koncesję na pobór opłat i eksploatację drogi) nie nazywają podwyżką, ale korektą cen, związaną ze wzrostem stawki podatku VAT z 7 do 22 proc. po wejściu Polski do UE. Wówczas spółka nie podniosła opłat, chcąc niejako zrekompensować kierowcom utrudnienia spowodowane remontami. Nowe stawki wejdą w życie 3 stycznia. W planach spółka ma kolejną podwyżkę w połowie 2005 roku. Od 3 stycznia 2005 r. zmianie ulegają także ceny biletów rabatowych.

W tym roku na inwestycje remontowe spółka wydała ok. 35 mln zł, z których m.in. wybudowano 2 km ekranów akustycznych, wyremontowano trzy wiadukty, zbudowano 9 przejazdów awaryjnych oraz system osłony meteorologicznej i elektronicznych tablic informacyjnych. Na przyszły rok, kosztem ok. 40 mln zł, planowany jest m.in. remont 5 mostów oraz 22 km nawierzchni jezdni. Związane z tym zwężenia drogi obejmą łącznie nie więcej niż 8 z ponad 60 km autostrady. Roczne przychody z poboru opłat wynoszą ok. 80 mln zł. Zysk netto spółki SAM w mijającym roku to ok. 34 mln zł; podobny prognozowany jest na przyszły rok. Cały zysk wydawany jest na inwestycje, remonty i inne prace związane z funkcjonowaniem autostrady. Pierwsza dywidenda dla Stalexportu SA oraz dla Skarbu Państwa planowana jest na 2008 rok.