Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

55 MAN-ów dla Gdyni. A21 na start

infobus
24.10.2019 14:00

Gdynia ma 55 nowych autobusów MAN. Nasz przegląd największej od wielu lat dostawy nowych pojazdów do pomorskiego miasta zaczynamy od krótszych. A zatem A21 na start.

MAN przekazał Gdyni łącznie 23 „dwunastki”. I koszt zakupu wyniósł 26 337 990 PLN brutto. Daje to cenę za jeden autobus w wysokości 931 000 PLN netto. W pakiecie jest trzyletnia gwarancja całopojazdowa.

Środek
Każdy z najnowszych gdyńskich Lion'sów City A21 zabiera na pokład 88 pasażerów. 29 osób może liczyć na przejażdżkę na fotelach Kiel Ideo. Wobec faktu, że miasto oczekiwało „dwunastek” z dużą platformą dla wózków i pasażerów stojących mam jedynie sześć siedzeń dostępnych z niskiej podłogi. Wejście na pokład jest możliwe dzięki trzem wejściom w układzie 2-2-2. MAN zastosował drzwi firmy BODE w nieco odświeżonej na życzenie producenta wersji.

A21, więc oczywiście serce leży. Każdy MAN posiada silnik typu D2066LUH63, który spełnia normę Euro 6. Silnik o pojemności nieco ponad 10,5 l ma 206 kW mocy i osiąga 1200 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jednostka napędowa została zblokowana ze skrzynią biegów ZF 6AP1400 Ecolife.

Wyposażenie
Przestrzeń pasażerska jest klimatyzowana za pomocą agregatu Spheros Revo. Naturalną wentylację zapewnia sześć uchylnych okien oraz dwa sterowane elektrycznie szyberdachy. Autobusy wyposażono w monitoring oraz gniazda z portami USB.

Przechodzimy do SIP-u. MAN zastosował urządzenia bydgoskiego SiMS-a. Zamontowano trzy zewnętrzne tablice diodowe (przednia 200 x 24 pkt, bok i tył 160 x 24 pkt). W środku znajdujemy dwie tablice LCD. Za kabiną kierowcy mamy monitor 23″. Po prawej stronie przed drugimi drzwiami mamy wyświetlacz LCD 38″, czyli nic innego jak „e-korale”, które na dobre stają się gdyńskim standardem. Nie mogło oczywiście zabraknąć głosowych zapowiedzi przystanków i GPS. Całością steruje autokomputer SIL z dotykowym interfejsem.

Podsumowując…
Autobusy rozdzielono pomiędzy PKM i PKA. Pierwsza ze spółek otrzymała 14 autobusów, natomiast pozostałe dziewięć „dwunastek” przypisano do drugiej. Można więc powiedzieć, że historia zatoczyła koło, ale z inną marką i stylu godnym naszych czasów. W końcu to Gdynia.