Rzeszowska firma przewozowa Marcel zamówiła aż 50 szt. minibusów Mercedes-Benz Sprinter 516 z zabudową spółki Mercus z Nadarzyna o pojemności pasażerskiej 22+1. Połowa z nich już wzmocniła flotę przewoźnika, a reszta będzie sukcesywnie dostarczana do końca roku. –„Tworzymy nowe połącznie w regionie i potrzebujemy niezwodnej oraz nowoczesnej floty –mówi Marcin Chmielarski, właściciel Marcel-Bus. –Dlatego jednorazowo zakupiliśmy 50 autobusów Mercedes-Benz, które zostaną skierowane na nasze dotychczasowe linie. Z kolei eksploatowane tam młodsze roczniki przesuniemy na nowe połączenia regionalne a część zostanie przeznaczona do odsprzedaży. W rezultacie do końca roku będziemy dysponować flotą 120 autobusów, w tym 105 szt. minibusów Mercedes-Benz Sprinter oraz 15 szt. autokarów, którymi wykonujemy regularne przewozy na naszej najdłużej linii Rzeszów-Kraków oraz okazjonalne wyjazdy turystyczne”–wylicza Marcin Chmielarski i dodaje: -„Odmłodzenie taboru w tak znaczącej skali to oczywiście ogromne obciążenie finansowe dla firmy, ale także znaczące zniżki w zakresie samego zakupu taboru, jak i ubezpieczenia czy leasingu. Sam tylko pakiet OC wykupiliśmy na dwa lata, gdyż przy tej skali inwestycji to po prostu nam się opłacało. Moim zdaniem jeżeli ktoś poważnie myśli o rozwoju transportowego biznesu to tak szeroko zakrojone zakupy mają naprawdę sporo zalet.”
Zakupione przez Marcel-Bus autobusy Mercedes-Benz Sprinter zostały zabudowane w firmie Mercus z Nadarzyna, która dzięki temu kontraktowi ma szanse zająć w tym roku pozycję lidera w segmencie MINI w Polsce. Do tej pory największy tego typu kontrakt zrealizował w 2010 r. sanocki Automet, który dostarczył dla spółki PKS Wschód partię 30 szt. minibusów Mercedes-Benz Sprinter. Teraz ten rekordowy wynik został pobity, a Marcel-Bus zapowiada dalsze inwestycje. –„W przyszłym roku chcemy dokupić kolejnych 40 szt. minibusów Mercedes-Benz Sprinter 516, które pozwolą wycofać wszystkie najstarsze egzemplarze i wprowadzić na naszych trasach jednakowo wysoki standard obsługi. Nowy tabor ma stać się jedną z naszych najbardziej rozpoznawalnych wizytówek i jestem pewny, że pasażerowie to docenią. Podobnie jak w tym roku, także kolejną partię pojazdów zamówimy w firmie Marcus, która oferuje wysoką i powtarzalną jakość wykonania, atrakcyjne ceny, a także możliwość skonfigurowania pojazdów dokładnie pod naszym kątem”–podkreśla Marcin Chmielarski.
Podkarpacka komunikacja
Obecnie Marcel-Bus obsługuje 6 regularnych linii, w tym jedną długodystansową Kraków-Rzeszów oraz sieć połączeń regionalnych wokół Rzeszowa –do Krosna, Stalowej Woli, Tarnobrzegu, Mielca i Jawornika Polskiego. Jeszcze w tym roku do tej listy dołączą kolejne miejscowości, aby optymalnie wykorzystać rosnącą flotę firmy. Strategia firma zakłada obsługę połączeń o maksymalnej długości 60-80 km, co przy zastosowaniu minibusów gwarantuje cały czas wysoki poziom komfortu dla pasażerów. Dla dalszych odległości powinny być stosowane standardowe autobusy, w które rzeszowski przewoźnik również planuje inwestować w najbliższym czasie –„Tworzymy podkarpacką komunikację minibusową, która w ramach naszych 400 kursów dziennie oferuje wszystkim mieszkańcom Podkarpacia łatwo dostępne, szybkie i komfortowe połączenia, co jeszcze kilka lat temu nie było takie oczywiste. Przejazd autobusem PKS do innego miasta był po prostu wyprawą, która mogła się rozmaicie zakończyć. Teraz to się dynamicznie zmienia i to za sprawą naszej firmy”–mówi Marcin Chmielarski.
Z ECO stopem i Euro 6
Jak już wspomnieliśmy firma Marcel zdecydowała się na zakup minibusów Sprinter 516 z 4-cylindrowymi silnikami OM 651 o pojemności 2,15 l o mocy 120 kW (163 KM). Skąd taki wybór? –„Doświadczenie pokazuje, że model 516 w przypadku naszych zastosowań jest po prostu bardziej ekonomiczny. W porównaniu z wersją Sprinter 519 pali on mniej o ok. 2 l / 100 km. Przy naszym standardowym przebiegu 700 km dziennie przez 7 dni w tygodniu daje to w skali miesiąca już spore różnice i to sięgające nawet 4 tys. zł na jednym pojeździe”–zauważa Marcin Chmielarski. Ponadto rzeszowski przewoźnik, aby maksymalnie ograniczyć spalanie zdecydował się na wyposażenie swoich najnowszych pojazdów w funkcję ECO Start-Stop, który uaktywnia się w przypadku zatrzymania trwającego powyżej trzech sekund. Wówczas bez włączonego biegu funkcja ECO start-stop wyłącza silnik. Po wciśnięciu pedału sprzęgła lub zwolnieniu hamulca i przy toczeniu się pojazdu silnik uruchamia się niezwłocznie. Dzieje się to tak szybko, że ruszenie ze świateł czy przystanku odbywa się prawie bez opóźnień. Dmuchawa układu wentylacji i reflektory działają także przy wyłączonym silniku. Ocenia się, że ECO start-stop może przynieść ok. 8% oszczędności w zużyciu paliwa. Całkiem sporo. Natomiast zupełną nowością wśród najnowszych Sprinterów Marcel-Bus są silniki Euro 6. Mniej więcej połowa zakupionych w tym roku pojazdów firmy będzie wyposażona właśnie w jednostki napędowe spełniające najnowszą normę emisji spalin i dodatkowy system SCR. To z kolej wiąże się z koniecznością tankowania płynu AdBlue. –„To niestety oznacza dla nas dodatkowe koszty, także nie jesteśmy z tego powodu zbyt szczęśliwi. Zaletą jest minimalnie mniejsze zużycie paliwa, a także cichszą praca silnika. Coś za coś”–zauważa Marcin Chmielarski.
